Donald Tusk wystąpił dziś na wiecu węgierskiej opozycji w Budapeszcie. Już niedługo, bo 3 kwietnia odbędą się wybory na Węgrzech, w których zmierzą się rządzący od 12 lat krajem Fidesz premiera Viktora Orbana oraz blok Zjednoczeni dla Węgier, który współtworzy sześć partii opozycyjnych z Peterem Marki-Zayem na czele. Do antyfideszowej koalicji należy również skrajnie prawicowa partia Jobbik, przed ostrzegał nawet… „Newsweek” Tomasza Lisa.
CZYTAJ WIĘCEJ: Tusk agituje w Budapeszcie: Wasze wybory są tak ważne dla nas i dla całej Europy. Jesteście jej nadzieją. Idźcie i zwyciężajcie!
Jobbik i Tusk
To, że Jobbik jest skrajnie prawicową partią, najwyraźniej Tuskowi nie przeszkadza. Były premier zapewne zakłada, że każdy kto jest przeciwko Orbanowi, jest po „dobrej stronie”. Tusk nawet spotkał się dzisiaj z przewodniczącym tego ugrupowania Jakabem Péterem.
Jakub Szymczuk, fotograf Prezydenta RP, zauważył na Twitterze, że przed Jobbikiem i jego prorosyjskimi skłonnościami ostrzegano nawet… w Newsweeku Tomasza Lisa.
Jedności nie ma także na Węgrzech – faszyzujący prawicowcy z partii Jobbik są wręcz programowo zorientowani na Rosję
— tak brzmiał tytuł artykułu na newsweek.pl.
Dzisiaj z liderem węgierskiej partii obściskiwał się Tusk.
Chyba pewni pijarowcy będą mieli dziś kolejny problem do rozwiązania
— napisał Szymczuk.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS