A A+ A++

– Tusk wraca w 100 proc., by zaangażować się w budowę lepszej przyszłości. Bo wszyscy wiemy, że to nie jest praca na pół etatu, obaj wiemy, jak wymagające jest to wyzwanie – mówił Borys Budka na posiedzeniu Rady Krajowej Platformy Obywatelskiej.

Chłodno oceniał je dzień wcześniej także Tomasz Siemoniak (również wiceprzewodniczący PO). – Wszyscy szanują deklaracje Rafała Trzaskowskiego. Natomiast Donald Tusk przyjeżdża, żeby walczyć z Jarosławem Kaczyńskim, a nie z Rafałem Trzaskowskim. Naszą rolą jest ułożenie teraz tak tych wszystkich relacji, żeby Rafał Trzaskowski, polityk, który jest liderem rankingów zaufania, w tej sytuacji czuł się komfortowo. Ale przecież jest prezydentem Warszawy. Trudno godzić to z przewodzeniem partii. Ja tak uważam, że to jest nie do pogodzenia – mówił Tomasz Siemoniak w piątek w TVN24.

– Czasami jak w sztafecie trzeba przekazać pałeczkę, żeby wspólnie osiągnąć zwycięstwo. Premierze, drogi Donaldzie, chcę ci przekazać stery PO. Chcę, byś poprowadził nas do zwycięstwa – mówił ze sceny Borys Budka do Tuska. Wśród publiczności wybuchła wtedy długa owacja.

Tusk: Tak, wróciłem

– Tak, wróciłem – powiedział Tusk. – Wiem, że trochę długo czekaliście. Nie, żebym mówił, że wszyscy na mnie czekali z utęsknieniem. Wróciłem, jak mówił Borys, na 100 proc.

Donald Tusk podczas Rady Krajowej Platformy Obywatelskiej, 3 lipca 2021 r. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta

Tusk w wiecowej formie mówił: – Czy można wytrzymać z tą władzą – ona się dzisiaj chyba zbiera? Zbierają się, bo przeczytali z badań, że ludziom się nie podoba, jak kradną od rana do wieczora. Istotą tego spotkania jest: jak kraść, ale po cichu, Musieli badania przeprowadzić, żeby zrozumieć, że ludzie nie lubią, kiedy kradnie się tak bezwstydnie.

Były premier kpił z Prawa i Sprawiedliwości, przekonując, że to jest partia, którą można pokonać. – To jest jakiś wyreżyserowany stand-up. Oni to chyba specjalnie tak dobrali. Te zestawienia: Czarnek – oświata, Ziobro – sprawiedliwość, Kaczyński – bezpieczeństwo, Sasin – zarządzanie. Oni to musieli zaplanować – mówił Tusk.

Donald Tusk i Borys Budka podczas posiedzenia Rady Krajowej PO w WarszawieDonald Tusk i Borys Budka podczas posiedzenia Rady Krajowej PO w Warszawie Źródło: Sławomir Kamiński/Agencja Gazeta

Tusk: Energię trzeba na 100 proc. zainwestować w Platformę

– Musimy odzyskać wiarę w sprawczość i wygrywanie. Nie wygra partia, która nie bardzo wierzy w sens swojego istnienia. Gdzieś energia uszła, znalazła miejsce gdzie indziej, w sposób nie do końca zorganizowany. Bez tej energii nie ma co iść na bój z tak groźnym przeciwnikiem. Tę energię trzeba czuć, mieć, inwestować ją na 100 proc. – mówił Tusk.

Zaznaczył: – W projekt, który nazywa się Platforma.

To znów brzmiało jak upomnienie prezydenta Warszawy. Bo mimo jego wielokrotnych zapewnień, że jest patriotą Platformy, że chce ją wzmacniać, a nie budować konkurencję, część polityków PO nieufnie patrzy na aktywności Trzaskowskiego – tworzenie związku zawodowego i stowarzyszenia samorządowców, budowanie własnego ruchu społecznego, którego szefami lokalnych struktur zostali prezydenci największych miast.

Trzaskowski słuchał tych wszystkich słów z widowni. Razem z innymi uczestnikami rady krajowej klaskał po słowach Tuska wzywającego do zaangażowania się na 100 proc. w Platformę.

3 lipca 2021 r. Rada Krajowa PO. Rafał Trzaskowski (w maseczce, po prawej) w drodze na miejsce na widowni3 lipca 2021 r. Rada Krajowa PO. Rafał Trzaskowski (w maseczce, po prawej) w drodze na miejsce na widowni Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta

Tusk usiłuje zaradzić metrykalnemu pęknięciu w PO

W ostatnich dniach w Platformie zaznaczył się podział metrykalny. Młodsi działacze, jak Franek Sterczewski, sygnalizowali, że bardziej podoba im się kierunek, w którym tę formację chciałby prowadzić Trzaskowski, tworząc partię bardziej progresywną, wrażliwą społecznie, czułą na sprawy ekologii.

Tusk wykonał pod ich adresem pewien ukłon w swoim przemówieniu.

– Chodzi o uniknięcie katastrofy klimatycznej. Wiem, że mało kogo to ekscytuje. Ja też długo się tego uczyłem. Człowiek się ciągle czegoś uczy, że zacytuję klasyka [to nawiązanie do słów prezydenta Andrzeja Dudy, sala zareagowała na to śmiechem]. Katastrofa to nie wymysł zapalonych ekologów czy performance młodej Szwedki. To jest realny problem – mówił były premier.

– Jedna rzecz jest oczywista: nie można tego negować, trzeba nas przygotować na bardzo ciężkie czasy, w których dzisiejsi 40-, 30-, 20-latkowie będą żyć. Musimy o nich myśleć, nawet jeśli mamy trochę bardziej konserwatywne poglądy – upominał działaczy partii.

Donald Tusk na Radzie Krajowej Platformy Obywatelskiej.Donald Tusk na Radzie Krajowej Platformy Obywatelskiej. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta

Trzaskowskiemu pokazano miejsce w szeregu

Prezydent Warszawy, deklarując, że będzie chciał walczyć o przewodnictwo w PO, liczył, że dojdzie do wyborów władz partii. Ale w sobotę formalnie były tylko wybory uzupełniające wiceprzewodniczących partii. Tych stanowisk zrzekli się Ewa Kopacz i Bartosz Arłukowicz, tak by mogli je przejąć Tusk i Budka. Tusk dostał ponad dwieście głosów, Budka – ponad 180. Nie było głosowania na przewodniczącego partii, Tusk formalnie będzie p.o. szefa PO.

Trzaskowskiemu wskazano w ten sposób miejsce w szeregu.

Jedno przemówienie to za mało, by wyciągać daleko idące wnioski, ale z tego, co powiedział Tusk, można podejrzewać, że Trzaskowski będzie mieć mniejszą swobodę działania. Będzie musiał ściślej podporządkować się oczekiwaniom ekipy Tuska.

– Jaka jest pana rola w partii? – pytali dziennikarze Trzaskowskiego wychodzącego z obrad. – Jestem wiceprzewodniczącym – rzucił prezydent Warszawy, trzasnął drzwiami od samochodu i odjechał.

Tuż po godz. 12 pogratulował Tuskowi na Twitterze.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDonald Tusk wraca. Jest p.o. przewodniczącego Platformy
Następny artykułNa Tusku czapka gore