Szwajcaria to chętnie wybierany kierunek przez brytyjskich turystów, którzy postanowili udać się na narty również podczas tegorocznej przerwy świątecznej. Problemy zaczęły się wówczas, kiedy po odkryciu nowej odmiany koronawirusa nałożono 10-dniową kwarantannę na osoby przyjeżdżające z Wielkiej Brytanii. Obostrzenie ogłoszono 21 grudnia, ale objęło ono również tych fanów sportów zimowych, którzy pojawili się w Szwajcarii nawet tydzień wcześniej – podaje The Guardian.
Szwajcaria. Brytyjczycy uciekli z hoteli
Te przepisy miały objąć około 3500 osób, z tym 420 przebywających w kurorcie Verbier. To właśnie tam doszło do niecodziennej sytuacji. Większość turystów, zamiast siedzieć w ramach kwarantanny w hotelach, pod osłoną nocy uciekło do ojczyzny. Zrobili to mając świadomość, że za złamanie przymusowej izolacji grozi grzywna w wysokości 8,3 tys. funtów, czyli około 40 tys. zł. Podobne sceny miały miejsce także w innych ośrodkach turystycznych.
Co istotne, w samą Wigilię Bożego Narodzenia tymczasowo zmieniono przepisy, pozwalając Brytyjczykom na powrót do ojczyzny. Ci musieli jednak zastosować się do „specjalnych zasad”, w tym poinformowania lokalnych władz o wybranym środku transportu. Nie wszyscy jednak dostosowali się do tych reguł, po prostu wyjeżdżając z hoteli bez zgłoszenia tego faktu w recepcji oraz właściwym urzędzie.
Czytaj też:
Podnajmował 17 apartamentów w Warszawie. Zorganizował zbiórkę i prosi o wsparcie
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS