A A+ A++

Turyści z Gdańska z dwojgiem dzieci wybrali się na spacer szlakiem prowadzącym do miejscowości Gugny (gm. Trzcianne) w Biebrzańskim Parku Narodowym. Gdy już zaczął powoli zapadać zmrok – zdali sobie sprawę, że sami ze szlaku nie są już w stanie wrócić. Na szczęście odnaleźli ich monieccy policjanci i strażacy, którzy dotarli do nich po kilku kilometrach pieszo.

W weekend (20-21 sierpnia) tuż po 19 dyżurny monieckiej komendy otrzymał zgłoszenie o turystach, którzy pilnie potrzebują pomocy. Na mokradłach zagubili się 33-latka i 34-latek oraz dzieci w wieku 7 i 2 lat.

– Zgłaszający powiedział, że po przebyciu pewnego odcinka czerwonego szlaku prowadzącego do miejscowości Gugny, stał się on praktycznie nie do przejścia. Turysta w rozmowie z policjantami powiedział, że są na mokradłach w rejonie palu szlakowego z numerem 17 – relacjonują funkcjonariusze z wydziału prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSukienka-manifest Marceliny Zawadzkiej? To, z czego jest zrobiona, zdumiewa
Następny artykułPolska firma rozwija przełomową technologię dzięki Funduszom Europejskim. Produkcja już ruszyła