A A+ A++

Morze Bałtyckie niejednokrotnie zaskoczyło już turystów, jak i okolicznych mieszkańców. Przykładowo kilka tygodni temu przyciągnęło sporo zainteresowania zmianą koloru wody na żółty. Choć nie było to nic groźnego (efekt pylenia pobliskich sosen), to Bałtyk i tak stanął na medialnym świeczniku. Tym razem rodzime morze zadziwiło przebywających na plaży widokiem “latających statków”.

Zobacz wideo Żółta woda w Bałtyku. To efekt pylenia sosen

Osoby przebywające na plaży były przekonane, że widzą “latające statki”

W połowie maja media społecznościowe zostały zalane materiałami filmowymi i zdjęciowymi, rzekomo ukazującymi unoszące się nad wodą statki. Widok był na tyle przekonujący, że gotowi byli w to uwierzyć nie tylko turyści, lecz także rodowici mieszkańcy terenów przybrzeżnych. Wiele ze zdjęć w sieci okraszone było podpisem “Statki na niebie”, co stanowi nawiązanie do znanej piosenki polskiego zespołu De Mono.

Internauci zaczęli doszukiwać się w materiałach fotomontażu czy innej “sztuczki”. Bardzo szybko okazało się jednak, że sprawcą całego zamieszania jest… fatamorgan w postaci mirażu morskiego. Zjawisko to spłatało figla osobom przebywającym w kilku nadmorskich miejscowościach, m.in. w Łebie i Gdańsku.

Czym jest miraż morski? Zjawisko potrafi spłatać oku figla

Miraż morski, a dokładniej miraż górny, to wyjątkowe zjawisko optyczne, które – przy zaistnieniu konkretnych okoliczności – sprawia, że przepływające w oddali statki mogą wyglądać, jakby unosiły się w powietrzu. Aby jednak do tego doszło, musi dojść do różnicy temperatur. Nad chłodnym morzem wzrasta wtedy temperatura powietrza, która rośnie wraz z wysokością. Wówczas dochodzi do ugięcia promieni świetlnych i zniekształcenia obrazu.

W szerszym ujęciu fatamorgana to zjawisko optyczne, którego można doświadczyć nie tylko nad morzem, ale i np. na pustyni. Z definicji polega na złudnym ukazywaniu w powietrzu zmieniających się obrazów. Powstaje poprzez specyficzne załamanie światła. W Polsce możemy doświadczyć fatamorgany na Pustyni Błędowskiej oraz na Wyżynie Śląskiej – to bowiem z tych miejsc pochodzi najwięcej doniesień o niecodziennym zjawisku.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł13-latka urodziła dziecko podczas wycieczki szkolnej
Następny artykułPROCURAL zaprasza na XIV Kongres Stolarki Polskiej