Dotychczas wszystkie wyścigi sezonu 2020 odbyły się za zamkniętymi drzwiami. Pierwsze zniesienie tej reguły nastąpi za dwa tygodnie, gdy cyrk Formuły 1 zawita na Mugello. Wówczas na trybunach zasiądzie prawie 3 tysiące widzów.
Na zdecydowanie większy rozmach liczą Rosjanie, którzy swoje Grand Prix zorganizują tydzień później. Tam promotorzy liczą na wpuszczenie 30 000 fanów królowej motorsportu.
Nikt się jednak nie zbliża do liczby proponowanej przez Turków. Podczas wtorkowej konferencji prasowej przedstawiciel promotorów, Vurtal Ak potwierdził, że wydarzenie będzie otwarte dla kibiców i ich liczba z uwagi na otwartą przestrzeń wokół toru może sięgnąć nawet 100 000. Byłaby to połowa pojemności trybun.
“Musimy być przygotowani na wszystko”, powiedział. “Jeśli sytuacja z koronawirusem się pogorszy, to wyścig może odbyć się bez widzów, ale znamy pojemność – około 220 000 widzów może oglądać wyścig na trybunach i otwartych przestrzeniach.”
“W tej chwili ze względów bezpieczeństwa, jeśli zamkniemy niektóre sekcje, to około 100 000 widzów będzie mogło oglądać wyścig z utrzymaniem zasad dystansu społecznego.”
Średnia cena biletów wynosi 30 tureckich lirów (ok. 15 zł) za dzień na torze. Organizator twierdzi, że bardziej skupiony był nad samą organizacja wyścigu niż maksymalizacją zysku.
“Formuła 1 ma zwykle pewne standardy, więc ceny biletów również są na pewnym poziomie. Jednakże, jako Intercity nie staramy się czerpać z tego korzyści finansowych i sam rząd nas do tego zachęcił. Ceny biletów wynoszą 30 TL za dzień. W sumie będzie to 90 TL za trzy dni. Bilety wejdą do sprzedaży w przyszłym tygodniu i sądzimy, że rozejdą się bardzo szybko.”
Chociaż na Istanbul Park ostatni wyścig Formuły 1 odbył się w 2011 roku, Ak potwierdził, że jego stan wciąż stoi na wysokim poziomie.
“Przyszedł urzędnik, spojrzał na asfalt oraz infrastrukturę i podziękował nam, mówiąc, że prawie wszystko było tak jak pierwszego dnia.”
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS