A A+ A++

fot. tvf.org.tr

W miniony weekend zespoły z Polakami w składzie solidarnie przegrały swoje mecze. Z dobrej strony pokazał się Mateusz Mika, a dwóch pozostałych biało-czerwonych zabrakło w meczowych składach. Na czele stawki wciąż jest Halkbank Ankara.

Ostatni weekend nie był udany dla Polaków walczących w lidze tureckiej. Türşad przegrał na wyjeździe z Halkbankiem Ankara. Chociaż był blisko doprowadzenia do tie-breaka, bo czwartą odsłonę przegrał dopiero na przewagi. Nie zdołał jednak powstrzymać siły ataku gospodarzy, a zwłaszcza Nimira Abdel-Aziza, który wywalczył aż 34 punkty. Wśród gości zabrakło skuteczności Baardi Sadata, choć zapisał on na koncie 17 oczek. Tyle samo zgromadził Mateusz Mika, który popisał się 1 asem, 1 blokiem, a w ataku uzyskał ponad 50% skuteczności. Równie dobrze spisał się w przyjęciu, w którym angażowany był ponad 20 razy.


Nie przełamało się Develi, które na wyjeździe nie sprostało Ziraatowi Ankara. Wprawdzie wygrało trzeciego seta, ale na nic więcej nie było go stać. Gospodarze grali skuteczniej w kluczowych momentach, a ponad 50% skuteczności w ataku pozwoliło im zanotować kolejną wygraną na koncie. Poprowadził ich do niej Wouter Ter Maat, który wywalczył 24 punkty. W składzie przyjezdnych zabrakło Michała Filipa.

Słabe spotkanie rozegrał też Hatay, który u siebie uległ Spor Toto w trzech setach. Gospodarze byli tylko tłem dla rywali, w żadnym z setów nie przekraczając bariery 20 oczek. Mimo że goście popełnili więcej błędów na zagrywce, to 65% skuteczności w ataku dało im pełną kontrolę nad meczem. Prym w ich zespole wiódł Bożidar Vucicević, który zgromadził 19 punktów na koncie. Wśród gospodarzy zabrakło kontuzjowanego Bartosza Bućko.

Pewne kłopoty miało Galatasaray, ale ostatecznie odniosło zwycięstwo na wyjeździe 3:1 z Hekimoglu Global Connect. Dwie partie kończyły się batalią na przewagi, ale gospodarzom nie udało się doprowadzić do podziału łupów. Przyjezdni uzyskali przewagę na siatce, a 8 czap i ponad 50% skuteczności w ataku dało im wygraną. Był to mecz jednego aktora, a został nim Thomas Edgar, który zdobył aż 31 oczek. Planowe zwycięstwo odniósł Arkas Izmir, który na terenie przeciwnika ograł 3:0 Tokat Plevne. Najwięcej walki było w drugim secie, którego gospodarze przegrali dopiero po batalii na przewagi. Mimo że naciskali rywali zagrywką, to ci uzyskali przewagę na siatce, a do sukcesu poprowadził ich duet Nicholas Hoag/Mirza Lagumdzija, który wywalczył po 14 punktów.

We własnej hali wygraną odniosło Fenerbahce, które odprawiło z kwitkiem Bursę B. Sehir. Przyjezdni do walki zerwali się w trzeciej odsłonie, ale do tie-breaka nie udało im się doprowadzić. Mimo że gospodarze popełnili ponad 30 błędów własnych, to ich silną bronią był blok, którym 15 razy zatrzymywali rywali. Pierwszoplanową postacią w ich szeregach był Kaan Gurbuz, który zapisał na koncie 24 oczka. Atutu własnego parkietu nie wykorzystała Altekma, która nie sprostała Cizre Bld. Mecz zakończył się w trzech odsłonach, a tylko w jednej z nich gospodarze próbowali dotrzymać kroku przeciwnikom. Popełniali jednak za dużo błędów, a silnym elementem przyjezdnych był blok, którym punktowali 13 razy. W ich drużynie wyróżnił się Julien Winkelmuller, który zgromadził na koncie 13 oczek.

Zobacz również:
Wyniki oraz tabela ligi tureckiej siatkarzy

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułLEGIONOWSKI. Ile zapłacisz za usunięcie pojazdu w 2023 r.
Następny artykułWiadomości z Poznania. Zobacz, co dzieje się w Poznaniu (16 stycznia 2023)