Do trzęsienia doszło o godz. 4:17 czasu lokalnego, czyli 2:17 w Polsce. Trwało ono ponad minutę, a jego epicentrum znajdowało się około 30 km od tureckiego miasta Gaziantep i na głębokości około 18 km.
Wstrząsy spowodowały potężne zniszczenia zwłaszcza w Syrii i Turcji. Były również odczuwalne na Cyprze oraz w Iraku i Libanie – podał Reuters.
Akcję służb ratunkowych w obu krajach utrudniają opady deszczu oraz śniegu. Wielu ludzi wciąż jest pod zawalonymi budynkami, w tym wielopiętrowymi.
Zniszczenia w tureckich i syryjskich miastach. USA zapowiadają pomoc
– Trzęsienie ziemi nawiedziło region, co do którego obawialiśmy się, że to nastąpi. Jego skutki są poważne, szkody są rozległe – zrelacjonował Kerem Kinik, szef Tureckiego Czerwonego Półksiężyca. Organizacja zaapelowała o oddawanie krwi na rzecz poszkodowanych. Do szpitali trafiają setki rannych.
Tureckie władze wysłały na miejsce ratowników oraz pomoc humanitarną i ogłosiły alarm czwartego stopnia, co oznacza, że proszą o pomoc międzynarodową. Taką zaoferowały Stany Zjednoczone.
Prezydent Joe Biden zlecił agencjom federalnym sprawdzić, co przekazać i w jaki sposób pomóc Ankarze i Damaszkowi. Z Polski ruszą strażacy z psami ratowniczymi.
“Rano dotarły do mnie informacje o tragicznym trzęsieniu ziemi w południowej Turcji. Myślami i modlitwą jestem z rodzinami ofiar. W tych trudnych chwilach Turcja może liczyć na Polskę. Ratownicy z grupy HUSAR Komendy Głównej Straży Pożarnej są gotowi, by nieść pomoc w każdej chwili” – zapewnił premier Mateusz Morawiecki.
Po godz. 15 polskiego czasu turecka rządowa agencja ds. sytuacji nadzwyczajnych i klęsk żywiołowych (AFAD) poinformowała, że w kraju zginęło co najmniej 1498 osób, a 7634 zostało rannych.
– To największa katastrofa od 1939 roku. Nie da się przewidzieć, o ile wzrośnie bilans ofiar śmiertelnych w miarę trwania poszukiwań i akcji ratunkowej. Swoją pomoc zaoferowało 45 państw – powiedział prezydent Turcji Recep Tayyip Erdoğan.
Kataklizm dotknął również północno-zachodnią Syrię, w której zginęło, według najnowszego bilansu tamtejszego ministerstwa zdrowia, 810 osób, a 1315 jest rannych. Z publikowanych sieci nagrań wynika, że ulice licznych miast są pokryte gruzem. Nierzadko to te same miejsca, które ucierpiały podczas trwającej w Syrii wojny domowej.
Zagrożenie tsunami. W Gaziantep wszyscy wybiegli z domów
Turcy i Syryjczycy, przerażeni trzęsieniem, wybiegali ze swoich domów. – Nigdy nie odczułem czegoś takiego, a żyję tu 40 lat – powiedział Erdem, mieszkaniec tureckiego miasta Gaziantep, cytowany przez Reutera.
Jak dodał, “wszyscy siedzą w swoich samochodach lub próbują dojechać na otwarte przestrzenie, z dala od budynków”. – W Gaziantep nie ma ani jednej osoby w swoim domu – stwierdził.
Europejsko-Śródziemnomorskie Centrum Sejsmologiczne przestrzegło przed możliwością pojawienia się fal tsunami w basenie Morza Śródziemnego.
Reuters zauważa, że Turcja jest jednym z najbardziej narażonych na trzęsienia ziemi krajów świata. W 1999 roku w trzęsieniu o magnitudzie 7,6, które nawiedziło miasto Izmit leżące na południowy wschód od Stambułu, zginęło 17 tysięcy ludzi. Z kolei dwanaście lat temu wstrząsy w mieście Van spowodowały śmierć pięciuset osób.
wka/dk/ Polsatnews.pl
Czytaj więcej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS