Tunelami przez Beskidy. Rozpoczyna się wielka budowa ostatniego odcinka S1 [FILM Z DRONA]

W tym rejonie kierowcy wciąż muszą zjeżdżać z istniejących odcinków ekspresówki na starą i wąską drogę krajową i przebijać się przez kilka miejscowości, żeby znowu wjechać na wygodną trasę ekspresową. Niezadowoleni z tego są także mieszkańcy Milówki, Ciśca czy Węgierskiej Górki, pod domami których każdego dnia jeżdżą ciężkie tiry i tysiące samochodów osobowych.

Tunelami przez Beskidy

Zmieni się to, gdy powstanie ostatni odcinek, czyli obejście Węgierskiej Górki. Będzie to najtrudniejsze zadanie realizowane na całej drodze ekspresowej S1. Z uwagi na górski charakter trasy obwodnica ma przebiegać w znaczącej części na obiektach inżynierskich.

Powstaną tu m.in. dwa dwukomorowe tunele budowane metodą górniczą – o długości ok. 830 m pod masywem Barania i 980 m pod masywem Białożyński Groń.

Na filmie nakręconym z drona przez Beskid Air widać, jak wygląda początek tej inwestycji. Dzięki autorom filmu możemy już zobaczyć wszystkie portale do obu tuneli na nowo powstającej trasie. Wyburzono już także część domów i uporządkowano teren budowy ze ściętych wcześniej drzew.

Droga ekspresowa S1 za 1,37 mld zł

Umowę na zaprojektowanie i budowę tego odcinka S1 podpisano jesienią zeszłego roku. Konsorcjum firm, którego liderem jest spółka Mirbud, zrobi to za ponad 1,37 mld zł.

Oprócz drogi o długości 8,5 km i tuneli w ramach inwestycji powstaną również estakady nad dolinami potoków górskich, mosty i drogi dojazdowe. Wykonawca rozbuduje dwa węzły drogowe – Przybędza i Milówka.

Inwestycja ma się zakończyć w drugiej połowie 2023 roku.