Tunel pod Ursynowem otwarty
Dzisiaj otwieramy tutaj najnowocześniejszy tunel w Polsce i jednocześnie najdłuższy tunel w Polsce, to ponad 2 kilometry
— mówił szef rządu podczas uroczystości.
Jak dodał, to pewnego rodzaju symbol połączenia Polski Wschodniej i Polski Zachodniej.
Połączenia ze sobą dwóch systemów dróg ekspresowych, dwóch autostrad. To bardzo ważne, ponieważ do tej pory Polska w dużym stopniu była pocięta, poszatkowana taką siatką dróg ekspresowych – bardzo potrzebną – ale nie połączonych ze sobą w bardzo wielu miejscach
— powiedział.
Morawiecki zapewnił, że rząd pracuje nad logicznym spięcie dróg, by zapewnić odpowiednią architekturą komunikacyjną całej Polsce.
Komfort i bezpieczeństwo mieszkańców
Podczas uroczystego otwarcia nowej trasy Morawiecki wskazał, że na polskich drogach wciąż ginie zbyt dużo osób, stąd m.in. zmiany w przepisach oraz nowa infrastruktura drogowa.
Jestem przekonany, że ten tunel przyczyni się nie tylko do rozwoju gospodarczego, nie tylko do zwiększenia komfortu życia mieszkańców Warszawy, Mazowsza, całej Polski, ale także do zwiększenia bezpieczeństwa
— powiedział premier.
Jak podkreślił, łączny koszt budowy trzech odcinków S2, stanowiących fragment POW, to ok. 4,6 mld zł.
Dawniej byłoby jasne, że większość z tych środków pochodzi z funduszów europejskich (…) Dziś z dumą mogę powiedzieć, że większość, 2/3 tych środków, pochodzi z budżetu państwa polskiego (…) To coś, co daje dobrą perspektywę na przyszłość
— powiedział premier.
Tarcza antyinflacyjna
Premier zaznaczył, że jest przekonany, że tunel „przyczyni się nie tylko do rozwoju gospodarczego, nie tylko do zwiększenia komfortu życia mieszkańców Warszawy, Mazowsza, całej Polski, ale także do zwiększenia bezpieczeństwa.
To ponad 4,5 mld inwestycji w pięciokilometrowym odcinku, włącznie z tym tunelem, który ma ponad dwa kilometry. Dawniej byłoby jasne, że większość z tych środków pochodziła ze z funduszy europejskich. Dziś z dumą mogę powiedzieć, że większość – dwie trzecie mniej więcej z tych środków – pochodzi z naprawianego budżetu państwa polskiego. To coś co jednocześnie daje dobrą perspektywę na przyszłość, bo prócz bezpieczeństwa, prócz nowego komfortu, który wraz z otwarciem tego tunelu będzie widoczny, będzie dostępny sądzę ze mamy też inne dobre wiadomości
— mówił premier.
Zaznaczył, że od dziś zaczyna działać tarcza antyinflacyjna, a „wraz z nią na pylonach stacji benzynowych powinniśmy zobaczyć już pierwsze obniżki cen paliw, benzyny, obniżka cen diesla, jednocześnie też obniżka cen gazu, a od 1 stycznia kolejne obniżki”.
Ponieważ rząd PiS obniża podatek VAT, podatek akcyzowy, opłatę emisyjną i opłatę handlową. Wszystko po to, żeby zamortyzować inflację, która dotyka całą Europę wraz z wysokimi cenami gazu płynącymi z Rosji, niestety manipulacjami cenowymi i bardzo wysokimi cenami uprawnień do emisji CO2. To jest efekt uboczny, a może efekt wiodący polityki klimatycznej Unii Europejskiej.
Premier podczas otwarcia tunelu POW podziękował wszystkim, „którzy przyczynili się do przyspieszenia drogowego”.
W tym roku i w kolejnych, kolejne setki kilometrów dróg zwiększą komfort jazdy polskich kierowców, mam nadzieję, że również zwiększą bezpieczeństwo i dodatkowo poprawią perspektywy rozwoju gospodarczego dla całej naszej kochanej ojczyzny
— zaznaczył.
Jest wysokie prawdopodobieństwo, że już od lutego obniżymy do zera, na co najmniej pół roku, VAT na żywność
— mówił Morawiecki.
Protest ws. ustawy medialnej
Premier Morawiecki pytany był o protesty po przyjęciu przez Sejm ustawy medialnej.
Jedyną przyczyną zmian w ustawie jest doszczegółowienie przepisów, które były omijane. Omijanie przepisów słabo świadczy o powadze państwa. Żeby temu zapobiec, wprowadzamy przepisy, które mają uszczelnić ustawę. Podobne przepisy, a nawet dużo bardziej restrykcyjne, są w Niemczech, Austrii i Francji. Chciałbym, żeby UE była unią państw równych. Dlatego ze spokojem realizujemy to, co jest potrzebne, aby prawo mogło realnie działać
– podkreślił szef rządu.
Pan Tusk niestety zachowywał się bardzo agresywnie. Zalał Polskę falą nienawiści, hejtu, mówił o wieszaniu. Posługiwał się językiem stosowanym przez radykałów wobec ministra Niedzielskiego. Przed Wigilią powinniśmy życzyć sobie spokoju, bezpieczeństwa, walki z realnymi problemami. W Polsce są wolne media. Chcemy, żeby nasze przepisy były takie mniej więcej, jak na Zachodzie
— wskazał premier.
Doniesienia ws. wypadku byłej premier
To domniemana sensacja. Sąd już jakiś czas temu wypowiedział się w tej sprawie, że rzeczywiście była taka nieprawidłowość – to się zdarza; człowiek jest tylko człowiekiem – powiedział w poniedziałek premier Mateusz Morawiecki, pytany o doniesienia „Gazety Wyborczej” o wypadku z udziałem premier Szydło.
„Gazeta Wyborcza” napisała w piątek, że funkcjonariusze b. Biura Ochrony Rządu, którzy w 2017 r. brali udział w wypadku auta, którym jechała Szydło, składali fałszywe zeznania w śledztwie dotyczącym okoliczności zdarzenia. Przyznał to w rozmowie z gazetą jeden z oficerów, b. funkcjonariusz BOR Piotr Piątek. Chodzi o sygnały dźwiękowe w rządowej kolumnie, które – jak zeznali funkcjonariusze BOR – były włączone w czasie, gdy wydarzył się wypadek. Kierowca seicento, Sebastian Kościelnika, w które uderzył pojazd z Szydło, twierdził jednak, że sygnałów nie było. Podobne zeznania złożyli inni świadkowie zdarzenia. Piątek przyznał w rozmowie z „GW”, że sygnały dźwiękowe były wyłączone.
To jest dobry przykład, na czym może polegać manipulacja. Nie tylko prokuratura, ale sąd wypowiedział się jakiś czas temu w tej sprawie
- powiedział premier Mateusz Morawiecki, pytany o te doniesienia podczas konferencji prasowej w poniedziałek.
Podkreślił, że osobiście nie zna szczegółów i akt sprawy, zauważył jednak, że decyzja sądu sprzed roku potwierdziła to, o czym informowała „GW”.
Tę domniemaną sensację pokazała +Gazeta Wyborcza+ tylko po to, żeby uderzyć w panią premier Beatę Szydło, która tutaj przecież nie jest niczemu winna, bo także padła ofiarą tego wypadku. Zamiast współczucia jest kolejna agresja i atak na panią premier. Uszanujmy to, że ta sprawa toczyła się przed sądem, i sąd określił już jakiś czas temu, że rzeczywiście była tam najprawdopodobniej taka nieprawidłowość – to się zdarza. Człowiek jest tylko człowiekiem
— mówił premier.
Współczuję wszystkim, którzy brali w tamtym wypadku udział, na czele z panią premier, z kierowcą, który brał udział, z oficerami ówczesnego Biura Ochrony Rządu
— dodał szef rządu.
wkt/PAP
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS