Podziel się na Facebooku
Tweet (Ćwierkaj) na Twitterze
Mało który młody Polak może pozwolić sobie na kupno własnego mieszkania, dlatego wiele osób zadowala się wynajmowanym lokum. Zobaczmy historię Pani Justyny, którą spotkał duży problem.
Niestety życie pokazuje, że relacje między właścicielem a najemcą nie zawsze są sielankowe. Często narzeka się na najemców: że hałaśliwi, że nie płacą w terminie, że niszczą wyposażenie domu. Oddajmy jednak głos drugiej stronie i zobaczmy, jak bardzo potrafi uprzykrzyć życie właściciel mieszkania, które wynajmujemy.
Pani Justyna mieszkanka naszego miasta zgłosiła się do naszej redakcji z prośbą o interwencję, ponieważ jak nam powiedziała, nie jest w stanie przez właściciela, u którego wynajmuje cześć domu normalnie żyć.
Kobieta twierdzi, że z właścicielem w żaden sposób nie można się porozumieć. Pan odłącza prąd, wchodzi do mieszkania bez pozwolenia, w którym na domiar wszystkiego jest strasznie zimno, ponieważ nie jest ogrzewane. Do pieca, który ogrzewa dom, pani Justyna też nie ma wstępu. Jak twierdzi warunki, jakie stwarza jej wynajmujący, są niepojęte i nieludzkie.
Zachowanie właściciela, jaworznianka zgłaszała do odpowiednich służb. Na miejscu nie raz interweniował patrol policyjny.
Próbowaliśmy telefonicznie i osobiście porozmawiać z właścicielem, ale niestety pan nie chciał z nami rozmawiać.
Sytuacja pani Justyny jest ciężka, szczególnie że nie ma finansowych możliwości na zmianę mieszkania. Kobieta ma nadzieje, że ktoś pomoże jej się porozumieć z właścicielem, by w końcu mogła spokojnie i w normalnych warunkach tam mieszkać.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS