A A+ A++

Obywatel słuchacz nie może być zostawiony sam sobie.

Kiedy odeszła poprzednia pani dyrektor ulubionego dla kilku procent Polaków radia, jeszcze nic nie zapowiadało nadchodzącej katastrofy. Jej następca tonował nastroje i łagodził konflikty. Zapewniał słuchaczy, że ich radio nadal jest najlepszym w kraju eterem. Audycje i piosenki, które tak mocno przypadły pokoleniom do gustu, będą nadal nadawane. Nic się nie zmieni, a na pewno nic nie zmieni się na gorsze.

Zarząd stacji wątpliwości słuchaczy rozwiewał chóralnym: „Polacy, nic się nie stało”, w klimacie stadionów. Słuchacze jednak nie przestawali się niepokoić. Pod rządami nowego naczelnego na moment radio odzyskało wiarygodność i słuchalność. Wrócili na chwilę reklamodawcy.

Czytaj także: Jarosław Gwizdak: FC Temida spada z ligi

W studiu radiowym energetyczne koncerty zagrały dwa młode zespoły. Wszystko wróciło do normy. A po chwili okazało się, że legendarny prezenter miał oszukiwać słuchaczy. Kantował na liście hitów. Doliczał i odliczał głosy …

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPomoc dla przedsiębiorców za marzec i kwiecień – jest rozporządzenie
Następny artykułPowiat Wadowice: Rehabilitacja kompleksowa – czasem musimy napisać historię naszego życia na nowo!