Trafić tam można idąc ścieżką od strony stacji paliw albo od Borowcowej wzdłuż muru kirkutu.
Ktoś, kto nie zna tego obiektu, łatwo by go przeoczył, gdyby nie pozostałości po kamiennej piramidce, niegdyś zwieńczonej krzyżem. To właściwie jedyny ślad po mogiłach wojaków z lat 1914-1915.
W ziemi spoczęło 171 osób różnych narodowości, wcielonych do armii austro-węgierskiej, zmarłych na skutek ran, a także często w wyniku zachorowań na dur brzuszny czy cholerę.
Ziemia za kirkutem kryje znacznie więcej ludzkich szczątków niż 171 żołnierzy z czasów I wojny światowej. Na archiwalnych mapach to miejsce zostało oznaczone jako cmentarz choleryczny. Mowa o epidemii z pierwszej połowy XIX w., która zabrała ponad 400 chrzanowian.
Do tej pory nikomu nie udało się przywrócić temu miejscu przyzwoitego wyglądu.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS