Po trwającej niespełna trzy tygodnie przerwie Formuła 1 wraca do rywalizacji. Kierowcy wraz z zespołami stawili się w amerykańskiej stolicy hazardu, czyli Las Vegas.
Tsunoda do Stanów Zjednoczonych udał się w już na początku tygodnia, aby wziąć udział w kilku wydarzeniach marketingowych. Japończyk zdradził na konferencji prasowej, że niewiele brakowało, aby został na lotnisku odesłany z powrotem do miejsca rozpoczęcia podróży.
Kierowca RB dostał od amerykańskich pograniczników „propozycję nie do odrzucenia”, aby udać się na dodatkowe wyjaśnienia i przesłuchanie.
– Na szczęście po chwili rozmowy, w zasadzie to bardzo długiej chwili, w końcu mnie puścili – opowiadał Tsunoda. – Prawie mnie odesłali do domu. Teraz wszystko w porządku, ale tak, miałem szczęście.
Poproszony o szczegóły zdarzenia, Tsunoda przyznał, że musiał udać się do pokoju przesłuchań, a wyjaśnienie sytuacji utrudniało to, że zabroniono mu kontaktu z kimkolwiek.
– Podróżowałem razem z fizjoterapeutą. Jednak potem do kontroli celnej idzie się pojedynczo, prawda? I nagle pogranicznicy wzięli mnie do jakiegoś pokoju. Podczas rozmowy pomyślałem, że może poproszę o pomoc osobę, z którą podróżuję i razem wyjaśnimy o co chodzi z Formułą 1.
– Nie pozwolono mi na to. Nie mogłem nawet zadzwonić. Chciałem skontaktować się z zespołem, a może nawet ludzie z F1 by pomogli. Jednak w tamtym pokoju nic nie mogłem zrobić.
Yuki Tsunoda, Visa Cash App RB F1 Team
Autor zdjęcia: Andrew Ferraro / Motorsport Images
Japończyk zapewnił, że wszystkie wymagane dokumenty miał ze sobą. Dodał jednak, że może faktycznie nie wyglądał jak kierowca Formuły 1.
– Wyrobiłem wizę i wszystko inne. Dziwne. Przy okazji tych trzech ostatnich wyścigów [w USA, Meksyku i Brazylii] nie było problemów. Poczułem się nieswojo, że mnie zatrzymano i miałem poważną rozmowę.
– Może wyglądało jakbym miał na sobie piżamę w dziwnych kolorach. Nie wiem. Czułem ich dużą presję, ale nic nie mogłem powiedzieć. Gdybym mocno dyskutował, pewnie miałbym większe problemy. Szczęśliwie wszystko dobrze się skończyło.
Pierwszy trening przed Grand Prix Las Vegas ruszy w nocy z czwartku na piątek o godzinie 3:30 polskiego czasu.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS