A A+ A++

TSUE wyjaśnił, że przepisy dotyczące delegowania muszą przewidywać gwarancje, że nie będzie ono wykorzystane do politycznej kontroli treści orzeczeń sądowych, zwłaszcza w obszarze prawa karnego. Jest to niezbędne do zagwarantowania niezawisłości sędziowskiej.

Wtorkowy wyrok został wydany w siedmiu sprawach karnych toczących się przed Sądem Okręgowym w Warszawie. Sąd ten miał wątpliwości, czy w sprawach tych prawidłowo obsadzono (zgodnie z prawem polskim i unijnym) składy orzekające, gdyż w każdym z nich zasiada sędzia delegowany na podstawie decyzji Ministra Sprawiedliwości wydanej na mocy ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych.

Czytaj więcej

W myśl polskich przepisów dotyczących delegowania sędziów, Minister Sprawiedliwości może delegować sędziego do sądu karnego wyższej instancji na podstawie kryteriów, które nie są publicznie znane, a decyzja o delegowaniu sędziego jest wyłączona spod kontroli sądowej. Ponadto Minister Sprawiedliwości może odwołać sędziego z tego delegowania w każdym czasie, przy czym takie odwołanie nie podlega określonym wcześniej kryteriom prawnym i nie musi być umotywowane.

Te przepisy wzbudziły wątpliowści Sądu Okręgowego, więc zwrócił się on do Trybunału UE z pytaniem o ich zgodność z Trakt … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKoło: Zaginął 63-latek. Widziałeś go?
Następny artykułMoc siłaczy