Stefanos Tsitsipas i Daniil Miedwiediew mieli trudne początki, ale teraz udało im się osiągnąć uprzejmy poziom. Miedwiediew i Tsitsipas są bardzo konkurencyjnymi graczami, a ich kariera rozpoczęła się mniej więcej w tym samym czasie. Wszystko to przyczyniło się do ich wczesnego rozwoju dość zaciętej rywalizacji, która została rozpalona przez słowną sprzeczkę podczas Miami Open w 2018 roku.
Od tego czasu miały momenty, w których naśmiewały się z siebie nawzajem, na przykład kiedy tańczyły po pokonaniu siebie nawzajem. Mieli też kilka naprawdę zimnych interakcji na trasie, ale ogólnie ich relacje są w lepszym miejscu w porównaniu do początku.
Tsitsipas niedawno otworzył się na temat incydentu z Miami Open w rozmowie ze Sport Express, przyznając, że źle sobie z tym poradził z powodu swojej niedojrzałości, co przyczyniło się do toksyczności rywalizacji na początku.
„Nie powiem, że dużo rozmawiamy, ale nasze relacje są lepsze niż przed laty. Oboje zostawiliśmy za sobą to, co się działo. Pewnego razu w Miami, podczas naszego meczu, chyba w 2018 roku, wydarzył się dziwny incydent. Kiedy uderzyłem, trafiłem w siatkę i po trzech kolejnych uderzeniach wygrałem ten rajd”
„Daniil chciał, żebym przeprosił. Byłem bardzo zły, gdy o to poprosił, ponieważ to moja sprawa, czy przeprosić, czy nie. Jednocześnie po prostu o tym zapomniałem, ponieważ był to długi rajd i byłem skupiony na piłce”
Według Greka to właśnie ten jeden moment, w którym zawodnicy źle się zrozumieli, spowodował całe napięcie, ponieważ Miedwiediew po prostu chciał przeprosić, podczas gdy Tsitsipas o tym zapomniał.
„To stworzyło napięcie pod koniec meczu, który przegrałem. Chociaż uważał, że powinien był wygrać i myślał, że wpływ na to miało właśnie jego żądanie przeprosin. Próbował grać ze mną w gry umysłowe, a ja byłem jeszcze bardzo młody i niedojrzały w porównaniu do dzisiejszych czasów”
„Teraz, w podobnej sytuacji, zachowałbym się zupełnie inaczej. A wtedy, dopiero co debiutując na trasie, był bardzo zły w sportowy sposób i podniecały go nawet rzeczy, które nie wymagały takiej reakcji”
Chociaż dobrze, że Tsitsipas przyznał się do niewłaściwego zarządzania sytuacją, wspomniał również o reakcji Miedwiediewa, którą uznał za dość toksyczną. Na szczęście nic się wtedy nie stało, a obaj są teraz starsi i mądrzejsi.
„A po meczu powiedziałem mu złe rzeczy przy siatce, czego teraz żałuję. Ale miałem wrażenie, że chciał stworzyć problemy podczas meczu. Do tego czasu prawie nie spotkałem się z czymś takim i uznałem to za bardzo toksyczne z jego strony”
Artykuł wygenerowany na podstawie wyników oraz informacji udostępnionych przez Google News
Zgłoś naruszenie/Błąd
Pozytywnie
Neutralnie 
Negatywnie
Lubię to!
Super
Ekscytujący 
Ciekawy
Smieszny
Smutny
Wściekły
Przerażony
Szokujący
Wzruszający
Rozczarowany
Zaskoczony
Prawda
Manipulacja
Fake news
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS