Stefanos Tsitsipas (9. ATP) w ćwierćfinale Rolanda Garrosa zmierzył się z Carlosem Alcarazem (3. ATP). Hiszpan był faworytem tego starcia i było to widać już od samego początku. Bez większych problemów wygrał pierwszego seta 6:3. Druga partia była już zdecydowanie bardziej wyrównana.
Tsitsipas nagle ruszył do sędzi. Poszło o zachowanie Alcaraza
Obaj tenisiści spisywali się bardzo dobrze i do rozstrzygnięcia potrzebny był tie-break. W nim zdecydowanie lepiej zaprezentował się Alcaraz, który w pewnym momencie prowadził 6:1. Wówczas Hiszpan oddał długi i donośny odgłos przy uderzeniu Tsitsipasa, który trafił w siatkę. Grek nie wytrzymał i ruszył ze skargami do sędzi. Wyraźnie nie spodobało się to publiczności, która zaczęła przeraźliwie gwizdać.
– Kiedy mam oddać uderzenie, słychać długie odgłosy. Nigdy na to nie narzekam, ale jest to frustrujące – skarżył się Tsitsipas. Po stronie Greka stanął Mats Wilander. – Rozumiem, że może to być trochę niepokojące. Jeśli ktoś cały czas wydaje dźwięki. Myślę, że Tsitsipas miał rację, ale nie jestem pewien, co dokładnie mówią zasady. Może jest jedno pytanie, które powinniśmy zadać Carlosowi: kiedy wydaje odgłosy, a kiedy nie? Bo wygląda na to, że jest głośny, kiedy mocno uderza piłkę, ale następnym razem, gdy to robi, już nic nie słychać – stwierdził.
Alcaraz okazał się lepszy również w trzecim secie. Wystarczyło do tego tylko jedno przełamanie. Finalnie wygrał 6:4, a całe spotkanie 6:3, 7:6, 6:4. Tym samym awansował do półfinału, gdzie będzie go czekać rywalizacja z Jannikiem Sinnerem (2. ATP), który wcześniej pokonał pogromcę Huberta Hurkacza (8. ATP) Grigora Dimitrowa (10. ATP).
Hiszpańsko-włoski półfinał zostanie rozegrany w piątek. W czwartek z kolei poznamy komplet półfinalistów. O wejście do najlepszej czwórki i grę z Casperem Ruudem (7. ATP) powalczą Alexander Zverev (4. ATP) i Alex De Minaur (11. ATP).
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS