3 tys. zł należy się tym, którzy rzeczywiście potrzebują pomocy. Nie należy się natomiast osobom, które stać na to, żeby poradzić sobie z tymi podwyżkami ciepła – powiedziała w Porannej rozmowie w RMF FM Anna Maria Żukowska.
Żukowska skomentowała także ostatnie informacje, według których Niemcy mieli w obliczu problemów z energią wysyłanych rosyjską agresją na Ukrainę ponownie otwierać elektrownie węglowe.
To jest smutne, że otworzyli elektrownie węglowe, skoro mogli otworzyć z powrotem atomowe. To jest kwestia decyzji politycznej. Atomowe (elektrownie – przyp. red.) też otwierają, ale dopiero po nacisku opinii społecznej – oceniła posłanka.
Czy w takiej sytuacji europejski program “Fit for 55”, zakładający odchodzenie od paliw kopalnych powinien zostać zawieszony?
Myślę, że powinien zostać zweryfikowany, natomiast powinien być długofalowym celem UE i powinniśmy do niego dążyć – powiedziała Żukowska.
Robert Mazurek zapytał swojego gościa także o ostatni pomysł Prawa i Sprawiedliwości, aby przesunąć termin wyborów samorządowych o około pół roku, tak by nie kolidowały one z wyborami parlamentarnymi zaplanowanymi na październik 2023 roku.
To jest raczej koncepcja pana prezydenta, który stara się ratować sytuację – oceniła Żukowska.
Jeżeli PiS narobił bałaganu to powinien znaleźć wyjście z tej sytuacji. Pięć lat temu już było wiadomo, że te terminy będą się pokrywały. Nie wiem dlaczego ta refleksja nadeszła dopiero teraz – dodała. Posłanka Lewicy uważa, że jednym z pomysłów na wyjście z tej sytuacji może być skrócenie kadencji Sejmu o kilka miesięcy.
Nie mamy na razie w klubie jednej decyzji w tej sprawie – podkreśliła jednak Żukowska.
Posłanka Lewicy była pytana też o to, w jakiej konfiguracji Lewica pójdzie do wyborów parlamentarnych.
Jestem zwolenniczką odtworzenia komitetu z 2019 r., czyli z Lewicą Razem. Nie wiedzę szans na jedną listę (opozycji – przyp. red.) – odpowiedziała Żukowska. Tłumaczyła, że przeciwnikiem znalezienia się na jednej liście z lewicą jest PSL, a Platforma może nie chcieć wspólnej listy jedynie z posłami z lewej strony.
Robert Mazurek zapytał, czy Lewica chciałaby znaleźć się na jednej liście tylko z kandydatami PO.
Jeżeli będzie taka konieczność – a to będziemy wiedzieli pół roku przed wyborami – jeżeli tak wyjdzie z badań, sondaży albo z jakichś zmian, które PiS będzie robiło, żeby dla siebie więcej wyszarpać, to jesteśmy gotowi na każdy wariant i wszystkie rozmowy – odpowiedziała Żukowska.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS