Marszałek Sejmu Szymon Hołownia i wicepremier minister obrony narodowej Władysław Kosiniak -Kamysz wspólnie zakończyli kampanię samorządową w Łomży. W Hotelu Gromada odbyła się ostatnia konwencja przed cisza wyborczą.
Ważne osoby w państwie w Łomży gościli jako liderzy swoich ugrupowań. W konwencji luźnego spotkania, na zmianę, przedstawiali swoje kwestie.
– Jak można wybierać tych, którzy ograbili samorząd z kompetencji. To za rządów PIS-u zabrano najważniejsze kompetencje z poziomu regionalnego – mówił lider PSL Władysław Kosiniak- Kamysz
Z kolei Lider Polski 2050 opowiadał o spotkaniu z wyborcą PIS. – Oni kradną, ale się dzielą – miał mówić ów człowiek. – Odpowiadałem, a wyobrażacie sobie ile byłoby do podziału, gdyby nie kradli – relacjonował Szymon Hołownia. Było o korycie o tłustych kotach, którzy do samorządu idą po to, by tam przenieść swoje „tłuste kuwety”. „Tłuste koty na program odchudzający, a nie do samorządu” – podsumował lider PSL-u.
Władysław Kosiniak-Kamysz tłumaczył, że Trzecia Droga była niezbędnym elementem do całej układanki koalicji 15 października. „Nie daliśmy się skusić na największe frukty władzy”. Zdradził, że na stole leżały nieprawdopodobne oferty: premiera, całego rządu, wszystkiego co można sobie wyobrazić. Ocenił, że zachowali wierność wobec swoich wyborców.
Postulował, by za wprowadzenie rolników w błąd z ceną, która miała rosnąć, odpowiedzieli ci, którzy ich w ten bałagan wepchnęli. „My ten gnój posprzątamy”.
Przed konwencją, Marszałek Sejmu i wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi Stefan Krajewski spotkali się w innej sali z rolnikami, którzy przyjechali pod hotel. Gospodarze przedstawili swoje wnioski, że zielony ład zniszczy rodzinne gospodarstwa, ponieważ wprowadzając te wszystkie ograniczenia będą nierentowne. Spotkanie trwało około 15 minut, ale rolnicy nic konkretnego nie usłyszeli. „Były tylko zapewnienia, że będą się starać działać w naszym interesie” – relacjonują.
Trzecia Droga i Koalicja Obywatelska właśnie z PIS-em będą rywalizować o wygraną w sejmiku województwa podlaskiego, stąd to przypominanie rządów tej partii. Wygrana pozwoli przejąć od PIS-u władzę w regionie.
Podczas spotkania przedstawiono kandydatów startujących do sejmiku województwa podlaskiego z list Trzeciej Drogi. Były pytania od internautów i z sali. Sokołowski Antoni przestrzegał, by nie antagonizować, bo na PIS około 30 % Polaków głosowało. Pytał o lasy, rolników i posądził obecnych o pracę dla innych państw. Kosiniak -Kamysz odpowiedział, że wyborców PIS nie obrażają, a nawet rozczarowanych PIS-em zapraszają. Rolnicy w jego ocenie nie protestowali wtedy, bo się władzy bali.
Szymon Hołownia dodawał, że wycięto największy gruczoł jadowy w tej części Europy – TVP INFO w tamtym kształcie, który niszczył i skłócał polskie społeczeństwo dużo lepiej niż rosyjska propaganda.
Jedna z mieszkanek zapytała gości, czy mają pomysły na rozbicie układów, jakie są w takich miastach jak Łomża. Szymon Hołownia przyznał, że w łomżyńską politykę nie jest tak wtajemniczony, ale „trzeba rozbudować struktury Polski 2050” choćby w oparciu o wiedzę osoby pytającej. Mimo to chwalił, że są tu świetni działacze PL2050. Z kolei Władysław Kosiniak-Kamysz dodawał, że byłe miasta wojewódzkie wyludniają się szybciej niż pozostałe, a ratunkiem mogłoby być przeniesienie części administracji np. z Białegostoku czy Warszawy. Centrala Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa nie musi być w Warszawie – stwierdził lider PSL-u.
Szybkość wyborów jednych po drugich miała być przyczyną niewystawienia kandydatów Trzeciej Drogi do Rady Miejskiej Łomży. „Jak wygramy w województwie podlaskim, to będziemy mieli wpływ na to, co się będzie działo w Łomży” – podsumował.
Jeśli w polityce będzie więcej Hołowni i Kosiniaka-Kamysza, czyli ludzi idących za nimi, to ich zdaniem będzie więcej spokoju i normalności, a mniej fajerwerków i nienawiści.
Link do transmisji.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS