Alex Marquez – podobnie jak siedem lat wcześniej Marc – zadebiutował w MotoGP w barwach Hondy. Właśnie wtedy – w sezonie 2020 – miał okazję dzielić garaż z bratem. Kampania jednak nie była udana dla samego Alexa, a Marc odniósł kontuzję już podczas inauguracyjnego wyścigu. Dwa kolejne sezony młodszy Marquez spędził już w LCR Honda, a w tym roku dołączył do Gresini.
Drogi obu braci ponownie się zeszły. Marc po jedenastu sezonach pożegnał się z Hondą, nie widząc szans na rychłą poprawę formy japońskiego producenta. Przesiadł się na Ducati, wystawiane przez Gresini.
Pytany o ponowne dzielenie garażu z bratem, Alex odparł, że musi wyciągnąć z tego jak najwięcej korzyści.
– To miłe – powiedział, spytany po testach w Walencji jak to jest być w jednym zespole z bratem. – Mam na myśli to, że każdy z nas koncentrował się raczej na swojej stronie garażu. Czasu na torze nie było wiele.
– Jednak jak już mówiłem, gdy ogłoszono skład, myślę, że dzięki niemu poziom zespołu się podniesie, a ja muszę to wykorzystać. Dla mnie osobiście to dobra okazja do rozwoju jako motocyklista.
Gresini nie dysponuje Ducati w najnowszej specyfikacji. W przyszłym sezonie skorzysta z tegorocznej maszyny, więc Alex miał okazję sprawdzić w Walencji mistrzowskie Desmosedici Francesco Bagnai.
– Myślę, że to krok naprzód w porównaniu z naszym motocyklem. Testy nie były łatwe z powodu warunków. Przez wiatr itd. trudno było wszystko zrozumieć.
– Wykonaliśmy jeden przejazd na GP22, później przesiedliśmy się na GP23 i odczucia były lepsze. Muszę jednak dopasować swój styl jazdy do nowej maszyny. Sposób, w jaki „daje” ona moc, jest inny. Poza tym aerodynamika była lepsza jeśli chodzi o moje wyczucie przodu motocykla i to całkiem interesujące na przyszłość.
Alex Marquez w sezonie 2023 dwukrotnie stanął na podium wyścigu głównego: w Argentynie oraz Malezji. Wygrał także dwa sprinty, w Wielkiej Brytanii i we wspomnianej Malezji.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS