A A+ A++

PKP remontuje przystanek kolejowy w miejscowości Gliniszcze. Przebudowa jeszcze się nie zakończyła, ale kierowcy zwracają uwagę na pewne nieprawidłowości.

REKLAMA

Chodzi o ustawienie ogrodzenia oddzielającego tory od wejścia na przystanek. Kierowca jadący od strony Gliniszcza musi zatrzymać się przed znakiem „Stop”. Przez barierki i wysoki peron nie jest w tym miejscu w stanie zobaczyć czy od strony Sidry nie nadjeżdża pociąg. Dopiero wyjście z auta sprawia, że kierujący pojazdem jest w stanie stwierdzić czy nie ma zagrożenia.

Na sytuację zwrócili naszą uwagę Czytelnicy. – Oby tylko na tym przejeździe nie doszło do tragedii – stwierdził jeden z nich.

O wyjaśnienie sprawy zwróciliśmy się do zespołu prasowego PKP Polskich Linii Kolejowych.

– Prace na przystanku Gliniszcze i sąsiadującym przejeździe kolejowo-drogowym są kontynuowane. Po ich zakończeniu zwiększy się bezpieczeństwo ruchu kolejowego i drogowego. Przejazd będzie wyposażony w samoczynną sygnalizację świetlną i dźwiękową, która będzie uruchomiana przez nadjeżdżające pociągi i będzie ostrzegała użytkowników drogi – informuje Tomasz Łotowski z zespołu prasowego. – Stary słup oświetleniowy będzie zdemontowany i zostanie zamontowane nowe oświetlenie. Obecnie, ze względu na ograniczenie widoczności na przejeździe z powodu przebudowy, zostało wprowadzone ograniczenie prędkości pociągów nadjeżdżających od strony Suwałk.

Oprócz przystanku w Gliniszczach remontowana jest także stacja w Sidrze, Różanymstoku i Dąbrowie Białostockiej. Inwestycje wykonywane są w ramach „Rządowego programu budowy lub modernizacji przystanków kolejowych na lata 2021-2025”.

(orj)

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDruga prywatna misja astronautów dotarła do ISS
Następny artykułTeatralny Dzień Dziecka w Łodzi. Spektakle o psach w kosmosie i uzależnionym Misiu Uszatku