List do członków PiS, który Rafał Trzaskowski opublikował w piątek po południu w swoich mediach społecznościowych, jest odpowiedzią na ostry list Jarosława Kaczyńskiego. Prezes Prawa i Sprawiedliwości ogłosił w nim “stan alertu” i zażądał od wszystkich członków partii “pełnej mobilizacji”, by nie dopuścić do wygranej Rafała Trzaskowskiego w wyborach prezydenta RP. Przekonywał, że oznaczałoby to ciężki kryzys polityczny, społeczny i moralny”. Kaczyński w liście nazwał Trzaskowskiego “przedstawicielem skrajnej lewicy” i “zagorzałym zwolennikiem ideologii LGBT”.
Wybory prezydenckie 2020. Trzaskowski: Przestaliśmy szukać porozumienia
Trzaskowski w liście do działaczy PiS próbuje obniżyć temperaturę politycznego sporu. Cytując słowa prezesa Kaczyńskiego, zwraca uwagę: “Od wielu lat polskie życie polityczne trawi choroba nienawiści. Oduczyliśmy się ze sobą rozmawiać. Przestaliśmy szukać porozumienia. Zakładamy z góry, że w każdej sprawie musimy stać po dwóch stronach barykady. Czy naprawdę tak jest? Nie możemy pozwolić na to, żeby kolejny raz wygrała logika podziału” – przekonuje.
List Rafała Trzaskowskiego do działaczy PiS, w którym prosi, by traktowali go jak przeciwnika politycznego, ale nie jak wroga i zapewnia, że potrafi uszanować ich poglądy. fot. Rafał Trzaskowski/FB
“Domyślam się, że większość z Państwa może być zaskoczona moim listem. Dużo czasu musi upłynąć, żebyśmy znów zaczęli prowadzić normalny spór o wartości i sprawy merytoryczne. Bez nienawiści i agresji. Kiedyś trzeba jednak zrobić pierwszy krok. Ktoś pierwszy musi wyciągnąć rękę” – pisze Trzaskowski. – “Nie możemy żyć ciągle w stanie napięcia, konfliktu i kryzysu. Musimy spróbować znowu być wspólnotą, mimo że często się ze sobą różnimy”.
Nie patrzcie jak na wroga
W kulminacyjnej części listu kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Polski pisze: “Nie mam problemu z tym, że postrzegacie mnie jako przeciwnika politycznego. Nie patrzcie proszę jednak na mnie jak na wroga, bo nie jestem Waszym wrogiem. Nie ma we mnie także nienawiści. Często czuję zdumienie, czasem smutek, ale nigdy nienawiść. Uważam, że Polsce potrzebny jest silny Prezydent, który na każdego będzie patrzył tak samo – niezależnie od tego, jaką partię reprezentuje lub jakiej partii jest sympatykiem”.
Trzaskowski przekonuje działaczy PiS: “Prowadźmy dialog między sobą, bez pośrednictwa państwowych mediów i polityków. Może się okazać, że nie różni nas aż tyle. Wszyscy mamy prawo do patriotyzmu, do miłości do naszego kraju. Polska bez podziałów jest silniejsza. Takiej Polski chcę”. Zapewnił też: “Chcę Państwu powiedzieć, że naprawdę szanuję Państwa poglądy i jeśli zostanę prezydentem, będę też Waszym prezydentem. Będę prezydentem budującym wspólnotę narodową. Będę bronił praw każdego obywatela – bez względu na różnice poglądów”.
List zakończył wezwaniem: “Bądźmy wspólnie dumni z naszego kraju. Mimo różnic”.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS