- Jak przekazała w czwartek wieczorem rodzina mężczyzny, aparatura nie została jeszcze odłączona, choć szpital może to zrobić w każdej chwili
- Mężczyzna 6 listopada 2020 roku doznał zatrzymania pracy serca na co najmniej 45 minut, w wyniku czego według szpitala doszło do poważnego i trwałego uszkodzenia mózgu
- Szpital w Plymouth w południowo-zachodniej Anglii wystąpił do sądu o zgodę na odłączenie aparatury podtrzymującej życie, na co zgodziły się mieszkający w Anglii żona i dzieci mężczyzny
- Przeciwne są temu jednak wspomniane matka i siostra, a także mieszkające w Anglii druga siostra i siostrzenica
- Więcej takich historii znajdziesz na stronie głównej Onet.pl
Przyjęcie skargi przez ETPC pozwoliłoby na wstrzymanie orzeczenia Sądu Opiekuńczego w Londynie o odłączeniu rurek, którymi mężczyźnie podawane jest jedzenie i woda. Część jego rodziny, która nie zgadza się na to – w tym mieszkające w Polsce matka i siostra mężczyzny – wskazywały, że angielski sąd odmówił im prawa do apelacji, i zaskarżyły ten fakt do ETPC. 31 grudnia Sąd Opiekuńczy nakazał, by aparatura pozostała podłączona do czasu, aż ETPC podejmie decyzję, czy przyjmuje skargę, ale nie dłużej niż do godz. 16 czasu miejscowego 7 stycznia, chyba że ta skarga zostałaby przyjęta.
Jak przekazała w czwartek wieczorem rodzina mężczyzny, aparatura nie została jeszcze odłączona, choć szpital może to zrobić w każdej chwili. Jak dodała, chciałaby, aby w sprawę zaangażował się polski rząd.
Sprawa R.S. Rodzina podzielona
Sprawa dotyczy R.S. – mężczyzny w średnim wieku (jego personalia nie mogą być publikowan … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS