A A+ A++

Trybunał Konstytucyjny orzekł ostatecznie – zabieg przerwania ciąży w przypadku, gdy zachodzi podejrzenie, że płód jest trwale uszkodzony, jest niezgodny z Konstytucją. Na ulice polskich miast wyszli wzburzeni obywatele, aby kolejny raz protestować, mimo że w kraju nadal obowiązuje stan epidemii.

Po opublikowaniu wyroku, zabiegu przerwania ciąży w naszym kraju będzie można dokonać tylko w kliku przypadkach. Aborcja jest możliwa, gdy: ciąża jest zagrożeniem dla zdrowia lub życia kobiety, a także kiedy zachodzi uzasadnione podejrzenie, że powstała w wyniku czynu zabronionego. – Ten wyrok, niestety, powoduje to, że już od dzisiaj lekarze, którzy przygotowali pacjentki do zabiegów muszą ich odmówić. Zadaje sobie więc pytanie: co dzisiaj powiedzieć kobietom, które oczekują śmiertelnie chorych dzieci – mówi posłanka Lewicy Karolina Pawliczak.

Według posła Jarosława Urbaniaka czas publikacji wyroku i uzasadnienia nie jest przypadkowy. – W środę podjęto decyzję o tej publikacji, by znów wzburzyć Polki i Polaków. Zrobiono to, żeby przykryć niezdarność przy szczepieniach – twierdzi parlamentarzysta Koalicji Obywatelskiej.

CZYTAJ WIĘCEJ NA TEMAT STRAJKÓW KOBIET W REGIONIE

Polacy znów wyszli na ulice, planują protesty w kolejnych dniach, mimo iż nadal jest epidemia. – Prawo do demonstrowania jest, natomiast w sytuacji zagrożenia pandemicznego powinno odbywać się to w innej formie. Wychodzenie na ulicę może doprowadzić do wybuchu trzeciej fali epidemii – argumentuje poseł Prawa i Sprawiedliwości Tomasz Ławniczak.

W środę, chwilę po opublikowaniu uzasadnienia, pod ostrowskim biurem PiS-u miała odbyć się demonstracja. Szeroko zapowiadany w Internecie protest nie cieszył się dużym zainteresowaniem. Pod budynkiem najwięcej było funkcjonariuszy policji i dziennikarzy. Protestujących było zaledwie kilku.

Na czwartkową manifestację w Ostrowie Wielkopolskim przybyło raptem parę osób. Kobiety, które pojawiły się pod Areną Ostrów, miały nadzieję, że frekwencja będzie większa. Po chwili oczekiwania, zawiedzione rozeszły się do domów.

Według informacji zamieszczonych na facebookowym profilu Ogólnopolskiego Strajku Kobiet, w piątek protesty mają się odbyć w kilkunastu polskich miastach m.in. w Gliwicach, Koszalinie i Wadowicach. W najbliższych dniach planowana jest także manifestacja w Warszawie.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPiska za zdjęcie: Droga leśna w Uścianach
Następny artykułLinia J – powrót na ulice