A A+ A++

Początek roku szkolnego coraz bliżej i rodzice już  zaczynają ponosić wydatki związane z wyprawką dla swoich uczących się dzieci. Pomocny w pokryciu choćby czyścowych kosztów na zakup plecaków, zeszytów czy przyborów szkolnych  jest program „Dobry Start”, czyli dodatkowe 300 zł.

– Środki z programu „Dobry Start” przysługują wszystkim uczniom w wieku od 7 do 20 lat,  a w przypadku dzieci z orzeczoną  niepełnosprawnością do 24 lat. Wsparcie jest niezależne  od wysokości dochodów rodziców. Warto jednak pamiętać, że 300 plus nie obejmuje dzieci uczęszczających do żłobków, przedszkoli i zerówek, a także studentów, nawet jeśli mieszczą się w uprawniającym do świadczenia przedziale wiekowym –   Informuje   Katarzyna Krupicka, regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa podlaskiego.

Aby otrzymać środki z programu „Dobry Start”, rodzice lub opiekunowie dziecka muszą złożyć do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wniosek. Mogą to zrobić na kilka sposobów, lecz przekazanie dokumentów musi obyć się wyłącznie elektronicznie. Najprostszą i najszybszą metodą jest skorzystanie z aplikacji mobilnej mZUS. Wnioskujący mają także do dyspozycji   Platformę Usług Elektronicznych (PUE) ZUS, portal Emp@tia oraz bankowość elektroniczna.

Zainteresowanie dodatkowymi środkami jest bardzo duże. Zaledwie w ciągu 6 tygodni do ZUS-u w województwie podlaskim wpłynęło blisko 65 tys. wniosków.  To 71 proc. wszystkich dokumentów, które zostały złożone w ubiegłym roku.

Wnioski przyjmowane są od 1 lipca, a ostateczny termin ich złożenia mija  30 listopada danego roku. Osoby, które złożą wniosek do końca sierpnia, otrzymają przelew 300 zł najpóźniej 30 września.

Katarzyna Krupicka

regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa podlaskiego

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSą już wszędzie. Wiadomo, co najbardziej je przyciąga
Następny artykułPrezydent: Gęśnik bezpieczny