Wraz z wycofywaniem z Afganistanu amerykańskich żołnierzy i międzynarodowego personelu, dowiadujemy się o przejmowaniu kolejnych miast i obiektów przez Talibów. Powrót fundamentalistów do władzy jest już właściwie przesądzony, a lądowe drogi ucieczki odcięte. Dlatego też ostatnim miejscem, w którym gromadzą się wierne Amerykanom afgańskie elity, jest lotnisko w Kabulu. W mediach społecznościowych krążą wstrząsające nagrania, pokazujące ludzi próbujących uciekać przed śmiercią z rąk Talibanu.
Trump uderza w Bidena
Dramat rozgrywający się na oczach całego świata skomentował Donald Trump. W specjalnym oświadczeniu stwierdził, że całą winę za tę sytuację ponosi obecny prezydent Stanów Zjednoczonych, Joe Biden. „To, co Joe Biden zrobił z Afganistanem, jest legendarne. To przejdzie do historii jako jedna z największych porażek Ameryki” – oceniał.
Kontrowersyjny biznesmen wezwał też swojego następcę do zrezygnowania z urzędu. Jego zdaniem Biden powinien to zrobić „za dopuszczenie do tego, co stało się w Afganistanie”. Wykorzystał też tę sytuację, by raz jeszcze powtórzyć nieuprawnioną tezę o nieprawidłowościach w procesie wyborczym. „To nie powinno być nic wielkiego. Ponieważ nie został właściwie wybrany” – pisał Trump.
Nie wdając się w szczegóły, polityk stwierdził, że odwrót amerykańskich sił byłby „zupełnie inny i znacznie bardziej udany”, gdyby to on był u władzy. Warto jednak pamiętać, że umowa o wycofaniu Amerykanów z Afganistanu została zawarta jeszcze przez Trumpa. Biden wykonał to zobowiązanie, na które USA miały czas do 1 maja tego roku. Jeszcze przed odejściem Trumpa siły amerykańskie w Afganistanie zmniejszono do zaledwie 2,5 tys. żołnierzy.
Czytaj też:
Joe Biden zapowiada rewolucję w motoryzacji. Nowe rozporządzenie ma naprawić błędy administracji Donalda Trumpa
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS