Były prezydent USA Donald Trump porównał w sobotę działania nowojorskiej prokuratury wobec Trump Organization i jej dyrektora finansowego do prześladowań politycznych w krajach komunistycznych. Oskarżył przy tym swoich oponentów o „niszczenie demokracji”.
CZYTAJ TAKŻE:
-Donald Trump punktuje prezydenta USA! „Mamy otwartą, bardzo niebezpieczną granicę”; „Biden niszczy nasz kraj”
-Trump nie odpuszcza ws. wyborów prezydenckich: Wygraliśmy je z ogromną przewagą. „Biden niszczy nasz kraj na naszych oczach”
„Mówią, że bronią demokracji, a niszczą ją na naszych oczach”
To, co zrobili w Nowym Jorku, to jest coś, jak z jakiegoś kraju trzeciego świata. To jak prześladowania w krajach komunistycznych, prześladowania przeciwników politycznych
— mówił Trump podczas sobotniego wiecu w Sarasocie na Florydzie, odnosząc się do postawienia w czwartek zarzutów przez nowojorską prokuraturę przeciwko Trump Organization i jej dyrektora finansowego Allana Weisselberga.
Fabrykują zarzuty, prześladują dobrych, porządnych patriotycznych ludzi (…) to faszyzm, autorytaryzm… ludzie, którzy mówią, że bronią demokracji, niszczą demokrację na naszych oczach
— mówił były prezydent.
Weisselberg i firma Trumpa zostały oskarżone przez władze stanu Nowy Jork o oszustwa podatkowe na kwotę 900 tys. dolarów.
Wiec w Sarasocie
Podczas wiecu w Sarasocie – drugiego wiecu Trumpa po przegranych wyborach – były prezydent powtórzył wiele z oskarżeń, które wcześniej wysuwał wobec nowej władzy. Stwierdził m.in., że administracja Bidena celowo wpuszcza do kraju morderców i członków gangów z Meksyku i krajów Ameryki Środkowej, „wymazał” południową granicę, obalił wolność słowa i swobody religijne, indoktrynuje dzieci i żołnierzy skrajnie lewicową ideologią.
W ciągu pięciu miesięcy administracja Bidena próbowała zniszczyć wszystko to, co dla nas drogie (…) Jeśli tak dalej pójdzie, możecie pożegnać się z waszymi przedmieściami, świętem niepodległości, waszym grillem
— mówił Trump.
Były prezydent powtórzył również swoje oskarżenia dotyczące rzekomych fałszerstw wyborczych, które – jak twierdzi – pozbawiły go reelekcji. Wyraził również oburzenie „zabójstwem” uczestniczki ataku na Kapitol Ashli Babbitt, dodając że została ona zabita „za nic”.
Odbywający się w wigilię amerykańskiego dnia niepodległości wiec zakończył się pokazem fajerwerków. Organizacja wiecu na Florydzie, mimo wciąż trwającej akcji ratowniczej po katastrofie w Surfside, budziła kontrowersje. Według mediów o przełożenie imprezy apelował do Trumpa m.in. republikański gubernator stanu Ron DeSantis. Polityk miał pierwotnie wystąpić w wiecu w Sarasocie, lecz ostatecznie zrezygnował. Mimo to, wiec był frekwencyjnym sukcesem; na miejscu zjawiło się kilkadziesiąt tysięcy uczestników.
aja/PAP
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS