“Trujący gaz w plecaczku dzieciaczka”. Plaga fałszywych alarmów w szkołach

Chcesz dostawać mailem najważniejsze informacje z Warszawy? Zapisz się na nasz bezpłatny newsletter

„W plecaczku małego dzieciaczka zamontowaliśmy dozownik gazu trującego o godzinie 10 dojdzie do rozpylenia To nie żarty uciekajcie” – taka wiadomość kilka dni temu przyszła na adres mailowy “Tęczowego Przedszkola” nr 235 przy ul. Chroszczewskiej na Pradze.

Zawiadomiona została policja i straż pożarna. Mundurowi przeszukali sale oraz szatnie dzieci i personelu. Kilkulatki razem z pracownikami wyszły do przedszkolnego ogrodu. Podejrzanych przedmiotów nie znaleziono. Dyrektorka przedszkola złożyła zeznania na policji.