A A+ A++

Aktorka chciała wesprzeć kobiety, które w czasie pandemii miały znacznie więcej pracy. Postanowiła podarować im sukienki swojej firmy Draper James. Ich ilość była jednak ograniczona i nie wszystkim nauczycielkom udało się otrzymać prezent. Trzy z nich dając wyraz swojego rozczarowania postanowiły pozwać firmę i aktorkę. Wyliczyły, że rozdanie 250 sukienek kosztowało zaledwie 12,5 tys. dolarów. Kobiety uważają, że marka zyskała znacznie więcej dzięki promocji i nagłaśnianej przez media charytatywnej kampanii.

“Pozew jest nieuczciwą próbą wykorzystania dobrych intencji Draper Ja … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułUM Gorzów Wielkopolski: Budynek po Liceum Sztuk Plastycznych… 10-06-2020
Następny artykuł[AKTUALIZACJA] Zastrzelił byłą żonę próbował zastrzelić jej partnera. Popełnił samobójstwo