A A+ A++
fot. pixabay.com

O aktualną sytuację dyrektora placówki pytał Mariusz Osyra:

Jest trudna. Mogę tylko powiedzieć, że w ciągu ostatniego tygodnia mamy komplet, zarówno prawie 90 łóżek, którymi dysponujemy, zajętych tak w granicach zawsze przez 85, 87, czasem pełne. Nawet jak się zwolni, to jest kwestia naprawdę niewielkiego czasu, żeby się uzupełniła i respiratory mamy praktycznie w tej chwili zajęte.

M.O.: A ile tych respiratorów do dyspozycji.

10.

Jak informuje nas dr Janusz Adamkiewicz, dyr. powiatowego szpitala w Blachowni, dodatkowo placówka zmagała się w ostatnich dniach z dodatkowymi problemami na oddziale intensywnej opieki medycznej. Nie mogła przyjąć wszystkich, nawet pilnych pacjentów:

Mieliśmy taką trudną sytuację, bo oprócz wirusa pojawiło nam się ognisko epidemiologiczne na OIOMie z taką bardzo żłośliwą bakterią. Tzreba było najpierw ją wyeliminować, więc przez chwilę, te dwa dni, mieliśmy mniej przyjęć covidowych. Natomiast już w tej chwili odblokowaliśmy, jest już teren czysty.

M.O.: Kolejki karetek też się ustawiają pod szpitalem albo muszą Państwo odsuwać gdzieś indziej?

Tak, czasem stoją po 2-3, także niestety to się zdarza. Niestety obserwujemy większą śmiertelność

– z dr Januszem Adamkiewiczem, dyrektorem Szpitala Powiatowego w Blachowni rozmawiał Mariusz Osyra.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPowstaje oficjalna polska wersja hymnu Światowych Dni Młodzieży w Lizbonie
Następny artykuł“Czarny Kot” w rękach władz Warszawy. Zapadł prawomocny wyrok