A A+ A++

Pamiętacie jeszcze markę “Tron”? Pierwsza odsłona uznawana jest za klasyk lat 80. ubiegłego wieku (debiutowała w 1982 roku), a jej kontynuacja z 2010 została naprawdę ciepło odebrana przez fanów. Ku zaskoczeniu wielu, Disney nie kontynuował czegoś, co rodziło tak spory sukces i naprawdę fajne oceny od krytyków. 

Teraz, za sprawą samego reżysera, Gartha Davisa, poznaliśmy prawdopodobny powód takiego stanu rzeczy. Mężczyzna przyznał, że rzeczywiście swego czasu trwały prace nad kolejną odsłoną filmowego cyklu, ale zostały niejako schowane do szuflady przez Disneya. Sam twórca spekuluje, że powodem był sukces Marvel Cinematic Universe oraz rozrost Gwiezdnych Wojen

Byłem tak blisko. Naprawdę próbowałem. Zbliżyłem się [do stworzenia filmu – przyp. red.] w 2015 roku, ale Disney wyciągnął wtyczkę. 

Do 2015 roku to był inny Disney. Kiedy stworzyłem Tron: Legacy, nie posiadali Marvela i nie posiadali Gwiezdnych Wojen. Mogliśmy bawić się fantasy i science fiction. A kiedy już masz te inne rzeczy pod parasolem, to ma sens, że zamierzasz zainwestować pieniądze w znane marki, a nie w dziwną studentkę sztuki z czarnymi paznokciami – a tym był Tron.

I choć sam twórca stara się raczej podkreślać swoje zrozumienie dla całej sytuacji, to nie można nie odnieść wrażenia, iż jednak ma trochę za złe Disneyowi, że nigdy nie dostał szansy realizacji swojego bardzo ambitnego planu (a biorąc pod uwagę doniesienia sprzed siedmiu lat, pod względem nazwisk i technologii miało być naprawdę grubo). Jak myślicie – pojawi się jeszcze kiedyś kolejny “Tron”? 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł“Państwo w Państwie”. Nie płacą za wynajmowany lokal. Właściciel pobity metalowym prętem
Następny artykułLEGIONOWO. Spowolnić ruch i odświeżyć plac zabaw