Trójmiejskie koszykarki – ocena na półmetku

Tylko Arka Gdynia i DGT Politechnika Gdańska w pełni spełniła zakładane przed sezonem oczekiwania, natomiast w AZS Uniwersytecie Gdańskim trudno o zadowolenie po serii 11 porażek. Postawione przed trójmiejskimi koszykarkami cele, nie zmieniają się i póki co próżno szukać roszad w zespołach. Rundę rewanżową rozpoczną od wyjazdowych spotkań. Żółto-niebieskie zmierzą się w sobotę, o godz. 18, z Energą Toruń. 30 minut później DGT PG powalczy z Eneą AZS Poznań, natomiast AZS UG zagra w niedzielę, o godz. 18, z PolskąStrefaInwestycji Enea Gorzów Wlkp.

ARKA GDYNIA – 1. miejsce po pierwszej rundzie, pierwszy mecz rundy rewanżowej 21 grudnia, sobota, godz. 18, rywal: Energa Toruń na wyjeździe

Bogusław Witkowski, prezes Arki Gdynia:

Pierwsza runda sezonu była udana dla całego zespołu, ponieważ potwierdziła się koncepcja szerokiego doboru koszykarek, zarówno polskich, jak i zagranicznych, dlatego mogliśmy pozwolić sobie na grę 9-12 zawodniczkami. Patrząc na wyniki, minimalnie wygrywaliśmy tylko z zespołem Gorzowa i Bydgoszczy, natomiast reszta rezultatów była przekonywująca. I nie chodzi o to, że któraś z dziewczyn była liderem, bo na sukces pracuje cały zespół, dlatego to dobry prognostyk przed rundą rewanżową. Jestem pełen optymizmu w walce o wyższe miejsce, niż poprzednio.

Jeżeli nadal będziemy pracować w takim zestawieniu, w drużynie będzie chemia i odpowiednie podejście, to na chwilę obecną, obecny skład jest optymalnym układem. Po kontuzji wróciła już Paulina Misiek, niebawem dołączy jeszcze Aldona Morawiec. Nie możemy zapomnieć o młodych i obiecujących dziewczętach. Cała grupa młodzieży trenuje po to, by móc wskoczyć do seniorskiej drużyny.

Jesteśmy po wigilii klubowej, na której pojawiło się 80 osób, także z drużyn młodzieżowych. Przed nami ostatni mecz w roku, krótka chwila odpoczynku na święta i powracamy do treningów już 28 grudnia, bo w nowym roku czekają nas kolejne wyzwania. Pojawi się również Rebecca Allen, która musiała wrócić do Australii pożegnać się z odchodzącym do lepszego świata, dziadkiem.

DGT POLITECHNIKA GDAŃSKA – 7. miejsce po pierwszej rundzie, pierwszy mecz rundy rewanżowej 21 grudnia, sobota, godz. 18:30, rywal: Enea AZS Poznań na wyjeździe

Paweł Krawczyk, prezes DGT Politechniki Gdańskiej:

Jestem umiarkowanie zadowolony z przebiegu pierwszej części sezonu. Plan minimum, czyli górna “ósemka”, został osiągnięty, natomiast nasze plany pokrzyżowała kontuzja Jowity Ossowskiej. Wygraliśmy spotkania, które musieliśmy wygrać, ale pozostaje mały niesmak ze względu na rozmiary porażki z topowymi drużynami. Wciąż nad tym pracujemy, mecz ze Ślęzą Wrocław był już lepszy, a spotkanie z Wisłą Kraków pokazało, że możemy walczyć z drużynami ciut lepszymi. Chcielibyśmy sprawić jeszcze jakąś niespodziankę w tym sezonie.

Jesteśmy klubem uczelniano-młodzieżowym i żeby móc grać na poziomie ekstraklasy musimy posiłkować się doświadczonymi koszykarkami, jak Martyna Koc czy zagranicznymi, jak Presley Hudson, Jenna Smith i Alice Nayo. Mamy szeroką kadrę, liczącą 30 zawodniczek. Szkolimy młodzież i mam nadzieję, że w przyszłości to zaprocentuje.

W dobrą stronę idzie rozwój Sylwii Bujniak i miałem żal, że nie znalazła się w kadrze Polski. Cieszyłem się z powołania Martyny Koc, której charakter pozwala być kapitanem. Początek sezonu był również dobry w wykonaniu Agaty Ostrowskiej. Każda dziewczyna daje coś od siebie i widać to w obecnych rozgrywkach, po tym jak zapłaciliśmy frycowe w poprzednich.

AZS UNIWERSYTET GDAŃSKI – 12. miejsce po pierwszej rundzie, pierwszy mecz rundy rewanżowej 22 grudnia, niedziela, godz. 18, rywal: PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów Wlkp. na wyjeździe

Piotr Walczak, dyrektor sportowy AZS Uniwersytetu Gdańskiego:

Trudno o zadowolenie po serii 11 porażek odniesionych przez zespół. Szczególnie szkoda meczu w Poznaniu, w którym wysoko prowadziliśmy, a ostatecznie zeszliśmy z parkietu pokonani. Nasza drużyna nawiązywał równą walkę nawet ze znacznie wyżej notowanymi rywalkami do przerwy, natomiast w trzeciej i czwartej kwarcie był to zauważalnie gorszy poziom gry.

Wysoko oceniam grę Pauliny Kuras, w tej chwili naszej najskuteczniejszej koszykarki. Bardzo dobrze do drużyny weszła Olena Samburska, która w pięciu rozegranych meczach zdobyła 62 punkty. Z drugiej strony znacznie więcej spodziewaliśmy się po pozostałych zawodniczkach, ale mam nadzieję, że w drugiej rundzie pokładane w nich oczekiwania zostaną spełnione.

Celem jest przede wszystkim walka o zwycięstwo w każdym meczu, a szczególnie w rozgrywkach z rywalami z dolnych rejonów tabeli. Zdajemy sobie sprawę, że łatwo nie będzie, ponieważ chcąc zapewnić sobie bezpieczne utrzymanie należy wygrać kilka spotkań.

Zarząd aktualnie analizuje wyniki pierwszej rundy, jednocześnie wraz ze sztabem szkoleniowym oceniając konieczność i możliwości wzmocnienia drużyny. Zespół ciężko trenuje i ufamy, że przyniesie to pożądany rezultat.

Reakcja

0%0Pozytywnie0%0Neutralnie 0%0Negatywnie

Twoje emocje

0%0Lubię to!

0%0Super0%0Ekscytujący 0%0Ciekawy0%0Smieszny0%0Smutny0%0Wściekły0%0Przerażony0%0Szokujący0%0Wzruszający0%0Rozczarowany0%0Zaskoczony

Co sądzisz?

0%0Prawda0%0Manipulacja0%0Fake news

0

0Ulub

Oryginalne źródło ZOBACZ