W meczu 12. kolejki PKO BP Ekstraklasy zmierzyły się ze sobą Wisła Płock i Górnik Zabrze. Nafciarze przegrali na swoim boisku 0 do 1. Co powiedzieli trenerzy po spotkaniu?
W poniedziałek, 7 grudnia, na stadionie im. Kazimierza Górskiego w Płocku rozegrano mecz 12. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Ciężka walka między Wisłą Płock a Górnikiem Zabrze zakończyła się zwycięstwem 1:0 dla przyjezdnych.
Jak spotkanie skomentowali trenerzy?
Górnik Zabrze
– Zdawaliśmy sobie sprawę, że musimy zwrócić uwagę w pierwszej kolejności na obronę i stałe fragmenty gry, na które w tym tygodniu poświęcaliśmy dużo czasu. Dobre przygotowanie motoryczne, żeby nie dopuszczać zespołu z Płocka pod naszą bramkę, chcieliśmy jak najszybciej odbierać piłkę, najlepiej pod bramką przeciwnika i liczyć na instynkt strzelecki naszych napastników. Kolejną rzeczą, na którą zwracaliśmy uwagę, były zmiany – mówił trener Górnika Zabrze Marcin Brosz.
Trener Górnika Zabrze podkreślił świadomość drużyny, że będzie to trudny mecz i istotne jest strzelenie bramki w pierwszej połowie. Marcin Brosz zaznaczył przy tym, że jego drużyna nie ustrzegła się błędów i w pierwszej połowie to ich bramkarz Martin Chudy dał im szansę na dalszą walkę.
fot. Sebastian Wiciński / Wisła Płock S.A.
– Na pewno rzadko to robię, ale był to dla nas bardzo trudny mecz i trzeba tutaj docenić zmienników, bo wspaniały strzał Piotrka Krawczyka dał nam trzy punkty, natomiast takim cichym bohaterem na pewno jest Michał Koj, który wszedł w bardzo trudnym momencie i wygrał cztery kluczowe głowy, gdzie różnie mogło być, jeśli by je przegrał. Może nie był tak widoczny, ale zanotował naprawdę ważne interwencje defensywne – mówił trener Górnika Zabrze Marcin Brosz.
Wisła Płock
Trener Wisły Płock po przegranym meczu zwrócił uwagę na silną obronę realizowaną przez Nafciarzy, przy czym głównym problemem drużyny z Płocka ma być efektywne kończenie ataków.
fot. Sebastian Wiciński / Wisła Płock S.A.
– Na wstępie chciałbym pogratulować zespołowi Górnika zdobycia trzech punktów. Jeżeli chodzi o podsumowanie, tak naprawdę okazaliśmy się słabsi w tej jednej najważniejszej i decydującej statystyce, czyli strzelonych bramkach. Górnik oddał jeden celny strzał na naszą bramkę i to dało zabrzanom trzy punkty. Myślę, że jeżeli chodzi o nasze bronienie, z tego możemy być na pewno zadowoleni, tutaj zespół wypełnił wszystko, to co sobie zakładaliśmy przed meczem. Kolejny zespół, który przyjeżdża do Płocka i ma problem ze stworzeniem sytuacji. Natomiast nie ma co ukrywać, co tutaj ubierać to w piękne słowa, mamy bardzo duży problem, jeśli chodzi o fazę ataku i zwłaszcza już ta faza finalizacji to jest problem. Mało klarownych okazji, mało strzałów, bez tego na pewno nie będziemy strzelać bramek i wygrywać meczów – komentował trener Wisły Płock Radosław Sobolewski.
Trener Nafciarzy wyraził nadzieję, że podczas treningów w najbliższych dniach uda się poprawić jakość ataków prowadzonych przez płockich piłkarzy.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS