Trener polskiej kadry z dodatkowym zajęciem. Jest zgoda federacji

Po drodze drużyna trenera Igora Milicicia pokonała m.in. urzędujących wówczas mistrzów Europy, Słowenię 90:87, a rewelacyjny występ zespołu zaowocował nominacją Mateusza Ponitki w 88. Plebiscycie “Przeglądu Sportowego” na sportowca roku. Ponitka w nagrodę został dostrzeżony na europejskiej scenie i podpisał kontrakt z renomowanym Panathinaikosem Ateny. Promocja spotkała również selekcjonera Milicicia, który związał się trenerskim kontraktem z Besiktasem Stambuł.  

Wielokrotny mistrz Turcji przeżywa kryzys i z bilansem 3-9 zajmuje obecnie przedostatnie miejsce w ligowej tabeli. Najbliższy mecz, zapewne pod wodzą Milicica, Besiktas rozegra 2 stycznia na wyjeździe z Frutti Extra Bursaspor, piątą drużyną rozgrywek (8-4).

Ostatnio 46-letni Milicic był trenerem Arged BM Slam Stali Ostrów Wielkopolski. Sięgnął z nią po mistrzostwo w 2021 r. oraz zagrał w finale Pucharu Europy FIBA. W 2022 r. zdobył Puchar Polski, ale w play off Stal odpadła w ćwierćfinale po sensacyjnej porażce z Legią Warszawa (0-3) i władze klubu z Ostrowa nie przedłużyły kontraktu z mającym polskie obywatelstwo Chorwatem. 

Wcześniej Milicic pracował we Włocławku i zdobył z Anwilem dwa złote medale (2018 i 2019) oraz brąz (2020), a także Puchar Polski (2020).

– Przed wylotem do Stambułu Igor Milicic konsultował się z prezesem Radosławem Piesiewiczem. Kontrakt z reprezentacją nie zawiera żadnych klauzul, które uniemożliwiałby podjęciu pracy w klubie, zresztą jako szkoleniowiec klubowy został przez nas zatrudniony. Igor jest jeszcze młodym trenerem, więc to nic dziwnego, że chce prowadzić nie tylko kadrę – podkreślił wiceprezes Polskiego Związku Koszykówki Grzegorz Bachański w rozmowie z PAP.

Maciej Słomiński, INTERIA … czytaj dalej