A A+ A++

W grudniu 2019 roku odbywał się w Malborku doroczny mikołajkowy turniej piłki siatkowej chłopców w kategorii młodzików i kadetów. Do miasta przyjechali młodzi sportowcy z różnych stron kraju, także z Gdańska. Chłopcy nocowali w szkolnym internacie.

Według ustaleń śledczych, w nocy z 6 na 7 grudnia trener jednego z gdańskich klubów dopuścił się wobec swojego 13-letniego podopiecznego przestępstw seksualnych. Trener został zatrzymany przez policjantów dobę później, 8 grudnia.

Oskarżony trener nie przyznał się do winy

– Usłyszał wówczas zarzut popełnienia przestępstwa usiłowania doprowadzenia przemocą małoletniego pokrzywdzonego do obcowania płciowego oraz dopuszczenia się wobec niego innej czynności seksualnej – poinformowała prok. Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Samo śledztwo prowadzone było przez Prokuraturę Rejonową w Malborku. Na przesłuchaniu trener nie przyznał się do winy i przed prokuratorem odmówił złożenia wyjaśnień. Po zatrzymaniu sąd zgodził się na tymczasowe aresztowanie podejrzanego. 40-letni trener nadal przebywa za kratami.

Biegli seksuolodzy: Oskarżony nie jest pedofilem

Prokuratura poinformowała w piątek, że śledztwo zostało zakończone, a do Sądu Okręgowego w Gdańsku został wysłany akt oskarżenia.

– Biegli, którzy badali mężczyznę, nie stwierdzili u niego zaburzeń preferencji seksualnych pod postacią pedofilii – poinformowała prokurator Wawryniuk.

Oskarżony w przeszłości nie był karany. Za usiłowanie doprowadzenia przemocą osoby małoletniej do obcowania płciowego oraz dopuszczenie się innej czynności seksualnej, grozi mu 15 lat więzienia.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRekord zachorowań nie tylko w Polsce. Inne kraje też zmagają się z rosnącymi statystykami
Następny artykułNiepełnosprawny marzył, by zdobyć Giewont. Wolontariusze wnieśli go na plecach