W meczu z Wartą Poznań zespół Lechii Gdańsk po raz pierwszy poprowadził Maciej Kalkowski. Po słabym meczu jego piłkarze tylko bezbramkowo zremisowali i wciąż tkwią w głębokim dołku.
Kalkowski miał tylko dwa dni, żeby spróbować tchnąć w zespół nowego ducha, jednak co oczywiste, było to bardzo trudne. Drużyna po czterech porażkach z rzędu znajdowała się w opłakanym stanie i w meczu z Wartą piłkarze Lechii wciąż wyglądali bardzo słabo. Szczególnie w ofensywie – przez 90 minut przeprowadzili właściwie tylko jedną składną akcję, po której zagrozili bramce rywala.
Nie ma zgody na taką Lechię
Kalkowski po spotkaniu nie pudrował rzeczywistości, chociaż znalazł też jeden pozytyw.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS