Rynek retail’u w Polsce systematycznie rośnie. Polacy chcą mieć coraz więcej ubrań, niekoniecznie patrząc na ich wytrzymałość. Prawie połowa z nas przyznała się, w badaniu przeprowadzonym przez KPMG (międzynarodowa firma audytorsko-doradcza), że odzież kupuje przynajmniej raz w miesiącu. Nasz rynek retail’u w 2018 wart był 12 mld USD, co zapewniło mu miejsce w pierwszej dziesiątce na rynkach europejskich i w pierwszej trzydziestce na rynku światowym.
Poznajmy więc trendy które będą rządzić rynkiem retail’u w 2020 roku!
1. Ostatni krok zakupu największym odróżnieniem
Ostatnim krokiem zakupowym jest dostarczenie przedmiotu do klienta. W tym trendzie chodzi głownie o sklepy internetowe, które muszą stawać na głowie, by dostarczyć zamówione rzeczy jak najszybciej. Klient nie chce czekać tygodnia, dwóch na zamówioną rzecz. Dlatego im szybsza dostawa tym lepsza jest opinia o sklepie. Bardzo popularnym rozwiązaniem dla e-sklepów, które mają też stacjonarne siedziby jest opcja zamówienia online i odbioru w sklepie. Klient wtedy może odebrać paczkę w momencie mu najwygodniejszym, a nie czekać na kuriera. Sklepy stacjonarne zaczynają wydzielać oddzielne miejsca na odbiór przesyłek, zwroty i reklamacje towarów, by usprawnić przepływ klientów. W USA nawet wymyślili odbiór przesyłek w formie drive-through, klienci mogą odebrać zamówione przedmioty nie wychodząc z samochodu.
2. Problem ze zwracaniem
Dużo sklepów ma problem z ilością rzeczy zwracanych przez konsumentów, jest problem logistycznym, ale też pieniężny. Duże straty generują darmowe zwroty, gdzie to sklep płaci za przesyłkę.
Dla mniejszych firm jest to główny problem, dlatego w tym roku przewidziane są eksperymenty pozbycia lub zminimalizowania tego problemu. Niektóre większe firmy łączą siły i tworzą wspólnie małe magazyny przeznaczone tylko na zwroty.
Problemem jest też to co zrobić ze zwróconymi rzeczami.Te rzeczy które nie mają żadnych defektów są ponownie sprzedawane, a te zniszczone, czy z defektami oddawane do miejsca, gdzie zostaną przerobione na coś innego. Głównym celem jest by rzeczy te wróciły do sprzedaży jak najszybciej się da, a ich koszt był jak najbliżej zbliżony do ceny oryginalnego produktu. Zainwestowanie w technologie usprawniające ten proces w następnych latach przyniesie duże korzyści.
3. Klienci wybierają sklepy według tego co dają światu
Większość dzisiejszych klientów ma swoje własne przemyślenia dotyczące środowiska, czy społęczeństw. Nic dziwnego, więc że klienci wybierają firmy, które popierają ich przekonania. Czy to angażując się w ulepszenie sytuacji pracowniczej w Chinach czy Bangladeszu, albo może udzielają się w akcjach ratujących naturę, środowisko. Działania charytatywne przyciągają klientów zainteresowanych tematem. Korzystając z firmy, z którą się zgadzają wybierają komu oddać swoje pieniądze. Czują się dobrze wybierając firmy odpowiedzialne społecznie lub sadzące drzewa.
4. Przekroczenie granic walutowych
Przez rozwój internetu z którego korzysta większość populacji krajów rozwiniętych, nie można nie zauważyć wzrostu zainteresowania zagranicznymi sklepami. Jednym z najpopularniejszych sklepów wysyłających swoje przedmioty międzynarodowo jest Amazon, czy AliExpress. Kupowanie w innej walucie ze strony internetowej w obcym języku staje się coraz bardziej popularne. Cały proces ułatwiają bezproblemowe płatności, które podczas transferu pieniędzy zmieniają walutę, jak również mamy dostęp do kont walutowych na których jest możliwość trzymania pieniędzy w danej walucie.
Teraz sklep internetowe działają nie tylko we własnych krajach, ale globalnie. Te sklepy, którym uda się pokonać wszystkie przeciwności związane z transportem towarów, jak i wysokości nakładanych podatków, odniosą największe sukcesy.
5. Stacjonarne sklepy: potrzeba zmiany
Coraz bardziej spada liczba osób kupujących w sklepach stacjonarnych, jak i same sklepy upadają, lub przechodzą do internetu. Problem polega na tym, ze gdy w internecie sklepy cały czas się ulepszają zmieniają strategie i wygląd tak by jak ich strona była jak najłatwiejsza w obsłudze i najprzyjemniejsza, to sklepy stacjonarne stoją w miejscu. Widoczna jest potrzeba zaangażowania potencjalnych klientów. Dodanie strefy na zdjęcia, czy nowe technologie używane w przymierzalniach, przyciągną konsumentów do sklepów. Zainteresowanie, czy nawet zaszokowanie klienta będzie dobrym sposobem, by wrócił ponownie do sklepu.
6. Zakupy przez platformy social media
Na Instagramie czy Facebook’u można założyć sklep i sprzedawać z nich produkty. Coraz więcej użytkowników tych platform przekonuje się do takiego sposobu zakupów. Na Instagramie można jednym kliknięciem kupić rzeczy polecane przez influencerów czy celebrytów. Po kliknięciu na zdjęcie, konsument jest automatycznie przenoszony do sklepu w którym może zakupić dany przedmiot.
7. Opanować dane
Chodzi tu o dane zbierane na temat klientów i odwiedzających strony internetowe, czy kanały social mediowe. Przy dokładniej analizie i pogrupowaniu klientów można stworzyć lepsze kampanie marketingowe, ulepszyć strony pod gust odwiedzających strony, ale też dużo lepiej zadbać o lojalnych klientów i przyciągnąć nowych. Przez analizę dowiemy się jakie życice prowadzą, jakie mają cele, w jakim wieku są, ale co najważniejsze na czym im zależy, jakie mają cele i ideały. Jeśli przewaga odwiedzających przejmuje się pogarszającą się sytuacją środowiska naturalnego, firma może zacząć angażować się w pomoc, przyciągając tym ruchem jeszcze więcej klientów. Natomiast podzielenie klientów wiekiem pomoże w dopasowaniu formy reklamy do konsumenta, młoda osoba może ujrzeć reklamę display’ową podczas gry na telefonie, a starsza osoba szybciej zauważy reklamę outdoor’ową.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS