A A+ A++

Po pierwszym, niezwykle udanym spotkaniu Trefla – w Radomiu z Cerrad Enea Czarnymi – kibice zgromadzeni w Ergo Arenie (zjawiło się ok. 1600) liczyli na równie efektowny mecz swoich ulubieńców i przede wszystkim kolejne zwycięstwo.

Trefl Gdańsk. Świetny Lipiński

I wszystko się spełniło, chociaż z wyłączeniem pierwszego seta, który był w wykonaniu podopiecznych Michała Winiarskiego bardzo nieudany (gwoli ścisłości bardzo dobrze spisywali się w tym fragmencie goście).

Jednak od drugiego seta zaczął się koncert siatkarzy Trefla. Po raz kolejny świetne spotkanie rozgrywał Bartłomiej Lipiński, który w ataku prezentował całą gamę możliwości – od potężnych uderzeń po skosie, przez techniczne plasy po prostej, aż po delikatne “wrzutki” za blok w stylu kolegi z zespołu Mateusza Miki. Do tego dokładał solidną zagrywkę i niezłą grę w bloku. W sumie zdobył 20 punktów i zasłużenie otrzymał statuetkę dla najlepszego zawodnika meczu. 

Trefl Gdańsk – Cuprum Lubin 3:1. Przyjmuje Bartłomiej Lipiński Fot. Michał Ryniak / Agencja Gazeta

Mariusz Wlazły błyszczał w polu zagrywki

Tym razem w cieniu młodszego kolegi był Mariusz Wlazły, który jednak wykonał kapitalną robotę w polu zagrywki. Zaliczył on nie tylko sporo punktowych serwisów (aż sześć), ale wiele razy odrzucał rywali od siatki. Kapitan Trefla męczył się za to w ataku, aż osiem razy nadziewając się na bloki gości. 

Swoją “cichą” robotę rzetelnie wykonywał też Moritz Reichert (bardzo dobre przyjęcie), a jak zwykle finezyjnie grą zespołu kierował Marcin Janusz. To sprawiło, że trzy kolejne sety Trefl wygrywał bardzo gładko i ostatecznie zwyciężył 3:1.

Zatem gdańszczanie zaliczyli świetny start w rozgrywkach PlusLigi. Kolejny mecz rozegrają w najbliższą środę, kiedy na wyjeździe zmierzą się z MKS Będzin (godz. 18).

Trefl Gdańsk – Cuprum Lubin 3:1

Sety: 16:25, 25:18, 25:15, 25:18

Trefl: Janusz, Reichert, Crer, Wlazły, Lipiński, Mordyl, Olenderek (libero) oraz Kozub, Sasak, Mika, Janikowski.

Cuprum: Tavares, Ferens, Jakubiszak, Jimenez, Maruszczyk, Smoliński, Makoś (libero) oraz Lorenc, Oliveira, Penczew, Magnuszewski.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułFitch: Rating Polski utrzymany, Covid zagrożeniem dla gospodarki
Następny artykułDymisja ministra Ardanowskiego byłaby wielkim rozczarowaniem