Janusz trafił do Trefla w 2018 r. z PGE Skry Bełchatów, gdzie pełnił funkcję zmiennika Grzegorza Łomacza. Był wówczas uznawany za jednego z najzdolniejszych polskich rozgrywających, ale dopiero w Treflu wskoczył na półkę wyżej i stał się po prostu jednym z najlepszych. Od dłuższego czasu znajduje się w orbicie zainteresowań selekcjonera Vitala Heynena (debiut w biało-czerwonych barwach zaliczył w maju 2018 r.) i już przyczynił się do brązowego medalu Ligi Narodów oraz srebra w Pucharze Świata (oba sukcesy w 2019 r.). Znalazł się również w szerokiej kadrze na zbliżający się wielkimi krokami tegoroczny sezon reprezentacyjny.
Trefl Gdańsk szuka nowego rozgrywającego
Janusz w barwach Trefla zajmował w rozgrywkach ligowych miejsca 9., 5. oraz 6., dwukrotnie awansował również do finałowego turnieju Pucharu Polski (jeden z nich z powodu pandemii koronawirusa został odwołany). Rozegrał w gdańskim zespole w sumie niemal 100 meczów – w PlusLidze, Lidze Mistrzów oraz Pucharze Polski.
Teraz poszuka większych wyzwań, gdyż jego nowym klubem ma być najlepszy polski zespół ostatnich lat Zaksa Kędzierzyn-Koźle.
– Bardzo dziękujemy Marcinowi za te trzy sezony w barwach Trefla. Cieszę się, że mogliśmy uczestniczyć w jego rozwoju jako pierwszego rozgrywającego oraz obserwować kolejne kroki w siatkarskiej drodze. Jestem przekonany, że przed Marcinem wiele sukcesów, zarówno klubowych, jak i reprezentacyjnych, a za te drugie ściskamy kciuki szczególnie mocno. Marcin to przede wszystkim także wspaniały człowiek, zawsze zaangażowany i otwarty na innych. O jego poziomie sportowym świadczą zarówno wyniki, jak i liczne wyróżnienia, które otrzymywał podczas plebiscytów. Trzymamy kciuki za jego dalszy rozwój i spełnianie siatkarskich marzeń – mówi prezes gdańskiego klubu Dariusz Gadomski.
Kto zastąpi Janusza? W zespole zostaje drugi rozgrywający Łukasz Kozub, ale wiadomo, że klub szukać będzie na tej pozycji innego numeru 1. Wśród kandydatów jest m.in. Niemiec Lukas Kampa z Jastrzębskiego Węgla.
Jak najmniej zmian
Poza Januszem z Treflem – według nieoficjalnych informacji – pożegnać mają się ponadto libero Fabian Majcherski, środkowy Seweryn Lipiński, przyjmujący Bartosz Pietruczuk oraz wypożyczony na ten sezon z Vervy Warszawa inny przyjmujący Mateusz Janikowski.
Ważne kontrakty na kolejny sezon mają z kolei poza wspomnianym Kozubem dwaj środkowi – Karol Urbanowicz i Bartłomiej Mordyl, libero Maciej Olenderek, natomiast w trakcie rozgrywek zapewnienie o miejscu w składzie na kolejny sezon otrzymał także Mateusz Mika, który obecnie wraca do pełni zdrowia po kontuzji.
Pozostali zawodnicy, czyli dwaj przyjmujący Bartłomiej Lipiński i Moritz Reichert, dwaj atakujący Mariusz Wlazły i Kewin Sasak oraz środkowy Pablo Crer są w trakcie lub nawet po rozmowach na temat przedłużenia kontraktów i wiele wskazuje na to, że zostaną w Treflu na kolejny sezon. Koncepcja jest bowiem taka, żeby zmian w zespole było jak najmniej. Sporo dowiemy się po zebraniu rady nadzorczej klubu, które jest zaplanowane na końcówkę kwietnia.
Przypomnijmy, że Trefl zakończył rozgrywki PlusLigi na 6. miejscu, choć po sezonie zasadniczym zajmował pozycję 3. Awansował również do finałowego turnieju Pucharu Polski, gdzie jednak odpadł w półfinale.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS