Minister rolnictwa Robert Telus zapowiedział, że transporty zboża z Ukrainy przejeżdżające przez Polskę będą konwojowane i monitorowane systemem SENT, a więc plombowane plombami z GPS. Dzięki temu będzie można je śledzić, by dowiedzieć się, czy rzeczywiście opuściły Polskę.
Żadna tona ukraińskiego produktu rolnego nie zostanie w Polsce – oświadczył minister Telus na konferencji prasowej po rozmowach ze swoim ukraińskim odpowiednikiem. Przez pewien czas będzie konwój każdego transportu przez Polskę – powiedział.
Według jego zapewnień do lipca nadwyżka zbóż – ok. 4 mln ton – wyjedzie z Polski, żeby zrobić miejsce na nowe żniwa.
Ukraińskie ministerstwo rolnictwa poinformowało, że na ten rok planowany jest zbiór nawet 50 mln ton zboża.
Minister Taras Wysockij w ukraińskiej telewizji tłumaczył, że ta produkcja całkowicie wystarczy na zaspokojenie krajowego zużycia, które rocznie wynosi około 18 mln ton zboża. Do zagospodarowania pozostanie więc 30 mln ton.
Produkcji wystarczy na wewnętrzne potrzeby i znów musimy pracować nad możliwościami eksportowymi. Z tych rachunków wynika, że nawet mimo mniejszych zbiorów i tak większa część zboża będzie musiała być wyeksportowana – stwierdził.
O prognozowanych rekordowych żniwach w Polsce mówiła w internetowym Radiu RMF24 Monika Piątkowska, prezes Izby Zbożowo-Paszowej. W 2023 r. może zostać zebrane ponad 35 mln ton zboża.
Jest taka szansa, że większość tego zboża znajdzie swoje miejsce w silosach, zwłaszcza, że najprawdopodobniej zostanie wszczęta też procedura budowy tymczasowych magazynów zbożowych – powiedziała.
Wkrótce więcej na ten temat.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS