Joao Cancelo to wychowanek Benfiki, który renomę w Europie wyrobił sobie w Valencii, skąd został wypożyczony do Interu, a później sprzedany do Juventusu za 40 milionów euro. W Turynie Portugalczyk nie miał najlepszych relacji w szatni, więc po zaledwie roku trafił do Manchesteru City. Tym razem kosztował już 65 mln.
Boczny obrońca, choć bez kłopotu obsługujący niemal całe boisko, stał się kluczową postacią Manchesteru, a jego uniwersalność pozwala mu grać zarówno na prawej, jak i na lewej stronie. W trakcie meczów często zajmuje też miejsce defensywnego pomocnika. Jeszcze do niedawna Pep Guardiola wystawiał go niemal w każdym meczu. W ostatnich tygodniach Cancelo gra jednak coraz mniej, więc od razu ruszyła lawina plotek.
Kataloński dziennik “Sport” informował, że agent Cancelo kontaktował się z władzami Barcelony w sprawie ewentualnego transferu. Ale Florian Plettenberg ze Sky Sports nie ma wątpliwości. Portugalczyk zostanie wypożyczony do Bayernu Monachium. W umowie ma zostać zawarta opcja wykupu za 70 milionów euro. Co ciekawe: Bawarczycy próbowali go ściągnąć już dwa lata temu, gdy trenerem był Hansi Flick.
W tym sezonie 28-letni Cancelo, licząc wszystkie rozgrywki, wystąpił w 26 spotkaniach, strzelił dwa gole i zanotował pięć asyst.
Drugi poważny transfer Bayernu
Tej zimy mistrzowie Niemiec wzmocnili także pozycję bramkarza. Kontuzjowanego Manuela Neuera będzie zastępował Yann Sommer. Reprezentant Szwajcarii kosztował osiem milionów euro. 34-latek podpisał umowę do 30 czerwca 2025 roku.
– Jestem dumny, że jestem teraz częścią Bayernu. To duży klub z wyrobioną marką. Często graliśmy przeciwko sobie, dlatego wiem o jego ogromnej jakości i atrakcyjności. Przed nami duże wyzwania. Już nie mogę się doczekać spotkania z moimi nowymi kolegami – powiedział Sommer.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS