W ubiegłym roku tylko jedna osoba zginęła w ogniu, w styczniu 2024 r. już są trzy ofiary pożaru – mówią bydgoscy strażacy.
Dla strażaków każdy pożar jest wyzwaniem, pojawiają się na wezwanie błyskawicznie i robią wszystko, aby zażegnać niebezpieczeństwo w jak najkrótszym czasie.
– Robimy, co możemy i musimy, ale statystyki nie kłamią – mów kpt. Karol Smarz, rzecznik Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Bydgoszczy. – W ubiegłym roku w wyniku pożaru zginęła jedna osoba, a 20 osób było poszkodowanych. Tylko w styczniu ogień pochłonął trzy ofiary i poważnie zranił osiem osób.
W nocy z 3 na 4 stycznia strażacy zostali powiadomieni o pożarze budynku w Murowańcu. Na miejsce wyruszyły sześć zastępów straży pożarnej i dwa wozy operacyjne. Nie udało się uratować życia młodej kobiecie, jej synowie i mąż ucierpieli, zostali przewiezieni do szpitali. Stan mężczyzny jest ciężki, przebywa w szpitalu w Gryficach. Prawdopodobną przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS