Tragiczny pożar szeregówek w Rzeszowie. Jest śledztwo

O rozpoczętym śledztwie poinformował w czwartek Krzysztof Ciechanowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie.

Postępowanie dotyczy zdarzenia, zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób oraz mieniu w wielkich rozmiarach. Za taki czyn grozi do 10 lat więzienia.

W sobotę w Rzeszowie ogień zniszczył siedem szeregówek, w których w chwili wybuchu pożaru przebywało 16 osób.

Wartość poniesionych strat jest nie mniejsza niż 3 mln zł – przekazał prokurator Ciechanowski. Po przeprowadzeniu oględzin i uzyskaniu zgody nadzoru budowlanego, miejsce zdarzenia będzie mogło zostać udostępnione pokrzywdzonym – dodał.

Śledczy przesłuchają jeszcze pokrzywdzonych, a także czekają na dokumentację z nadzoru budowlanego oraz projektową budynku i informację od strażaków. Wszystko po to, by ustalić, czy budynek spełniał normy określone w przepisach przeciwpożarowych.

Śledztwo prowadzone jest w sprawie, nikomu dotychczas nie przedstawiono zarzutów – podkreślił rzecznik.

W środę nadzór budowany zdecydował, że na razie mieszkańcy budynków uszkodzonych przez pożar nie mogą wrócić do swoich domów. Powiatowy inspektor nadzoru budowlanego stwierdził też, że szeregówki na osiedlu Biała nie grożą zawaleniem. 

Nie ma jeszcze opinii biegłego, ale przyczyną pożaru była prawdopodobnie nieszczelna butla gazowa do grilla.

Zgłoszenie o pożarze strażacy odebrali w sobotę o godz. 17.45. Mieszkańcy szeregówek ewakuowali się jeszcze przed przyjazdem ratowników. W akcji brało udział 121 strażaków, którzy pracowali do godz. 5 rano w niedzielę.