A A+ A++

Rodzina Łazińskich mieszka w okolicach Brisbane w Australii. Ich drugim, równie ważnym domem, jest Polska.

Tragiczny wypadek samochodowy

Na początku listopada 37-letni Krystian Łaziński zginął w wypadku samochodowym, do, którego doszło w okolicach Żnina. Jego nagła śmierć była dla polsko-australijskiej rodziny potwornym ciosem.

Krystian niedawno skończył studia: w Australii prawo, w Polsce medycynę.

– Takie ciężkie studia, tyle pracy i nic z tego nie wyszło. To syn powinien nas pochować, a my pochowaliśmy jego – ubolewa w rozmowie z UWAGĄ!TVN Beata Łazińska, matka 37-latka.

Łaziński planował założyć rodzinę.

– W przyszłym roku mieliśmy brać ślub. Jak się ostatni raz widzieliśmy rozmawialiśmy o dzieciach. Teraz czuję pustkę. Czuję się jakby, ktoś zabrał mi część powietrza, część życia – przyznaje Joanna Markiewicz.

Rodzina nie mogła uwierzyć w podawane przyczyny wypadku.

– Było powiedziane, że Krystian wyprzedzał trzy samochody. Właściwie jechał pod prąd. Jak to usłyszałem to wiedziałem, że jest jakaś inna przyczyna wypadku. Krystiana bardzo dobrze znałem, był rozsądnym, bardzo dobrym kierowcą – zapewnia Marcin Łaziński, brat Krystiana i dodaje: Wtedy zdecydowałem, że muszę przejąć śledztwo, jakby to była moja praca.

Łaziński jest adwokatem. Na co dzień zajmuje się sprawami kryminalnymi, ale specjalizuje się też w sprawach dotyczących wypadków samochodowych.

– Najpierw chciałem zobaczyć miejsce wypadku, na miejscu zobaczyłem, że coś jest nie tak z drogą – mówi Marcin Łaziński.

W brawurę Krystiana nie mogli uwierzyć też jego rodzice.

– Pojechaliśmy na miejsce wypadku. Droga wyglądała dziwnie. Właściwie wyglądała jak autostrada. Kierowcy zachowywali się dziwnie, wyprzedzali, nie wiedzieli, że to nie jest autostrada – przekonuje Beata Łazińska, matka Krystiana.

– Więcej samochodów jechało po lewym niż po prawym pasie. Strach tu było stać. Sfilmowałem sytuacje, gdzie samochody prawie się zderzały – dodaje Marcin Łaziński.

Nietypowe miejsce wypadku

Marcin Łaziński, jako adwokat szybko ustalił, że do tragedii w okolicach Gniezna doszło w nietypowym miej … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSkrócone godziny pracy Urzędu Miasta Żagań
Następny artykułProjekt PiS: Izba Kontroli SN rozpatrzy wnioski, w których kwestionowany jest status sędziego