Warszawski Wilanów stał się dziś po południu miejscem tragicznego wypadku, który wstrząsnął całą okolicą. Tuż po godzinie 13:00 luksusowe BMW, jadące ulicą Vogla, wypadło z drogi na ostrym łuku, po czym z impetem uderzyło w przydrożne drzewo i stanęło w płomieniach. Siła uderzenia była tak duża, że pojazd dosłownie owinął się wokół pnia.
Na miejsce natychmiast zadysponowano aż pięć Zespołów Ratownictwa Medycznego – W01 006, W01 030, W01 038, W01 071 oraz W01 078. Ratownicy, którzy przybyli na miejsce, zastali dramatyczny widok – płonący wrak samochodu i uwięzione w nim osoby. Pomimo błyskawicznie podjętej akcji ratunkowej, nie udało się uratować życia osób podróżujących BMW. Wszyscy ponieśli śmierć na miejscu.
Na miejscu zdarzenia bardzo szybko pojawił się również prokurator, który rozpoczął czynności dochodzeniowo-śledcze mające na celu ustalenie dokładnych okoliczności i przyczyn tej potwornej tragedii. Biegły z zakresu ruchu drogowego będzie musiał ustalić, co pchnęło kierowcę do tak brawurowej i w efekcie tragicznej w skutkach jazdy.
Okoliczni mieszkańcy są wstrząśnięci tym, co się stało. Jak relacjonują, samochód jechał z ogromną prędkością, jego silnik ryczał przeraźliwie, po czym dało się słyszeć potężny huk uderzenia i wybuch. Część osób widziała, jak płonący pojazd staje się dla pasażerów śmiertelną pułapką.
To tragiczne zdarzenie po raz kolejny pokazuje, jak kruche jest ludzkie życie i do jak dramatycznych w skutkach zdarzeń może doprowadzić brawura na drodze. Policja apeluje o rozsądek i dostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze. Niestety, dla ofiar tego wypadku jest już za późno. Pozostaje mieć nadzieję, że ta tragedia stanie się dla innych kierowców przestrogą i powodem do refleksji nad swoim zachowaniem za kierownicą.
Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS