A A+ A++

16-miesięczne dziecko zmarło, a jego matka jest w ciężkim stanie po incydencie, do jakiego doszło w parku safari w Republice Południowej Afryki.

Policja w RPA bada okoliczności tragedii, do jakiej doszło w rezerwacie dla dzikich zwierząt Kuleni Game Park.

Żyjąca tam żyrafa stratowała 16-miesięczną dziewczynkę. Dziecko zostało zabrane do lekarza, ale na ratunek było już za późno. 25-letnia matka dziewczynki jest w szpitalu w ciężkim stanie.

Lokalna prasa podaje, że kobieta i jej dziecko nie były turystkami, mieszkały w okolicy, a ojciec dziewczynki jest pracownikiem parku.

Jak czytamy w BBC, rzadko zdarza się, by żyrafa zaatakowała człowieka. Ten najwyższy na świecie ssak waży nawet tonę. Samice mogą natomiast w stanowczy sposób stanąć w obronie swoich młodych. Prawdopodobnie było tak też w tym przypadku.

Kuleni Game Park jest bardzo popularny, także wśród zagranicznych turystów odwiedzających RPA. Na stronie internetowej parku można przeczytać, że oferuje on “radość z przebywania w bliskości ze zwierzętami podczas spaceru albo jazdy na rowerze na jednym z wielu szlaków”. Jest tam też umieszczone ostrzeżenie, że należy zachować dystans do zwierząt.

Zobacz również:

 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułUtrata środków unijnych to gigantyczna strata dla Pomorza
Następny artykułŚniadek: Tusk wszedł na grabie, które mocno go uderzyły