A A+ A++

Kampanie reklamowe Toyoty z 2018 roku zostały wzięte pod lupę przez norweski odpowiednik naszego Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Koncern bowiem promował swoje hybrydy hasłami, które raczej dotyczą elektryków.

Mowa tu dokładnie o kampaniach reklamujących hybrydy typu HEV marki Lexus, która należy do japońskiego koncernu Toyota. W kreacjach używano bowiem zwrotów „self-charging” czy „infinite range”, co oznacza odpowiednio – samodzielne ładowanie oraz nieograniczony zasięg. 

Zdaniem norweskiego UOKiK’a takie stwierdzenia mogły wprowadzać konsumentów w błąd, bowiem sugerowały, że auto głównie opiera się na silniku elektrycznym, którego proces ładowania jest bardzo prosty. Natomiast prawda jest taka, że we wspomnianych hybrydach Lexusa to silnik spalinowy jest głównym napędem, który trzeba tankować co jakiś czas na stacjach benzynowych. 

Wątpliwe reklamy zostały już zablokowane w Norwegii. Tamtejszy Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów prowadzi także postępowanie w tej sprawie. 

PS

W połowie stycznia br. UOKiK nałożył na firmę Volkswagen Group Polska rekordową karę w wysokości 120 mln złotych. Chodzi o aferę dieselgate, czyli o wprowadzenie konsumentów w błąd co do poziomu emisji spalin emitowanych przez samochody.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNapadł na kobietę i ukradł jej torebkę. Schwytali go świadkowie
Następny artykułMR: Największe firmy będą musiały składać sprawozdania dot. swoich praktyk płatniczych dopiero w styczniu 2021 r. (komunikat)