fot. A.S.O./Pauline Ballet
Amaury Capiot wygrywa w Omanie. Śrubka na drodze Wouta van Aerta. Wiadomości i kolarskie wyniki z wtorku, 13 lutego.
Wiadomości dnia
Wout van Aert pechowo rozpoczął sezon szosowy. Belg w poniedziałek wystartował w andaluzyjskim wyścigu Clasica Jaen, charakteryzujący się licznymi odcinkami szutrowymi, czyli w terenie na którym Van Aert czuje się jak ryba w wodzie.
Zawodnik Visma | Lease a Bike złapał jednak gumę, jeszcze przed pierwszym nieutwardzonym sektorem, następnie, po wymianie koła, nie zdołał już dogonić głównej grupy.
Szkoda, nie zobaczyłem nawet metra żwiru, dopóki nie złapałem gumy. Nie tak miało to dzisiaj wyglądać. Wyścig rozpoczął się w momencie, gdy przebiłem oponę. Nie było sensu zmuszać Seppa [Kussa] i Jana [Tratnika] do zaczekania na mnie. Spróbowałem wrócić, jednak bez powodzenia. Pomagał mi Tim [Van Dijke], a kiedy na podjeździe nie udało mi się przeskoczyć, wiedziałem już, że to koniec
– powiedział w „Het Laatste Nieuws”.
Van Aert w mediach społecznościowych zamieścił zdjęcie feralnej opony, z wbitą sporą śrubką.
Dyrektor Tour de France, Christian Prudhomme, w rozmowie z „CyclismActu”, jasno wyłożył, że Amaury Sports Organisaton (ASO) nie jest przychylny projektowi „ONE Cycling”, który za saudyjskie pieniądze ma zrewolucjonizować podstawy funkcjonowania kolarstwa szosowego.
To nie jest nasz projekt, ASO nie stoi za tym pomysłem. Nie interesuje mnie i nie wierzę, że wiele osób jest tym zainteresowanych. Największa siła kolarstwa tkwi w tym, że jest darmowym sportem dla ludzi stojących przy trasie przejazdu. I tak powinno pozostać. Rodzina Amaury od zawsze chciała zawierać kontrakty telewizyjne z bezpłatnymi, ogólnodostępnymi i – jeśli to możliwe – publicznymi kanałami telewizyjnymi. Zarabiamy tylko wtedy, gdy mamy dużo widzów.
Prudhomme podkreślił pozycję „Wielkiej Pętli”.
Tour to gigant, transmitowany w 190 krajach i z 2000 dziennikarzami śledzącymi wyścig. Spójrzmy też na widzów przy trasie. Musieliśmy nawet zapłacić cenę za sukces, z uwagi na większą, młodszą i przez to bardziej “dynamiczną” widownię. Taką mamy w lipcu rzeczywistość, podczas największego wyścigu kolarskiego na świecie. Każdy, kto chce to zmienić, powinien zdać sobie z tego sprawę.
W środę rozpoczną się dwie etapówki na południu Półwyspu Iberyjskiego, 50. Volta ao Algarve em Bicicleta (2.Pro) i 70. Vuelta a Andalucia Ruta Ciclista Del Sol (2.Pro).
Organizator portugalskiego wyścigu poprowadzi kolarzy znanymi drogami. Po sprniterskim otwarciu, drugiego dnia, już tradycyjnie, etap zakończy się wspinaczką na Foia (7,6 km; 5,9%). Trzeci odcinek będzie drugą szansą dla sprinterów, natomiast to czwarty jazda indywidualna na czas na dystansie 22 kilometrów. Na niedzielę pozostawiono powrót na Alto Malhão (2,5 km, 9,8%).
Profile etapów Volta ao Algarve em Bicicleta 2024
14 lutego – etap 1: Portimāo – Lagos (200,8 km)
15 lutego – etap 2: Lagoa – Alto da Foia (171,9 km)
16 lutego – etap 3: Vila Real de Santo Antonio – Tavira (192,2 km)
17 lutego – etap 4: Albufeira – Albufeira (22 km, jazda indywidualna na czas)
18 lutego – etap 5: Faro – Alto do Malhāo (165,8 km)
Rywalizacja andaluzyjskimi drogami będzie mniej oczywista. Już pierwszego dnia zbieże się blisko 3800 metrów przewyższenia, na koniec ze wspinaczką w Cadiar (3,3 km; 7,6%).
Drugiego dnia również nie zabraknie podjazdów, w tym ścianki Jaramilo (3 km; 9,8%). Metę w Alcaudete poprzedzi dość długi, lecz łagodny podjazd (8,5 km; 3,5%).
Trzeci odcinek do Pozoblanco powinien paść łupem ucieczki, czarty rozstrzygnie się na rundzie, z czterokrotną wspinaczką na Primera Cruz (2,2 km; 6,8%). Zmagania ostatniego dnia rozpocznie wspinaczka na Medrono (20 km; 4,8%), w połowie trasy wyrośnie Espino (7,6 km; 5,9%), ale końcówka do graniczącego z Gibraltarem La Linea de la Concepcion będzie znacznie łatwiejsza.
Profile etapów Vuelta a Andalucia Ruta Ciclista Del Sol 2024
14 lutego – etap 1: Almunecar – Cadiar (162,3 km)
15 lutego – etap 2: Velez-Malaga – Alcaudete (160 km)
16 lutego – etap 3: Arjona – Pozoblanco (161 km)
17 lutego – etap 4: Cordoba – Lucena (166,7 km)
18 lutego – etap 5: Benahavis – La Linea de la Concepcion (168 km)
Patrząc na obsadę, to lepiej prezentuje się Algavre. Porugalię wybrali Remco Evenepoel, Mikel Landa (Soudal Quick-Step), Daniel Felipe Martínez (Bora-hansgrohe), Thomas Pidcock, Geraint Thomas (Ineos Grenadiers), Tao Geoghegan Hart (Lidl-Trek), Sepp Kuss i Wout van Aert (Visma | Lease a Bike), natomiast w Hiszpanii zobaczymy Juana Ayuso, Rafała Majkę, Marca Solera (UAE Team Emirates), Santiago Buitrago (Bahrain Victorious) i Felixa Galla (Decathlon AG2R La Mondiale).
Relacje z obu wyścigach dostępne będą na kanałach Eurosportu.
Wyniki dnia
Tour of Oman (2.Pro)
Francuz Amaury Capiot (Arkea-B&B Hotels), po finiszu z głównej grupy, zdobył czwarty etap wyścigu Tour of Oman.
Drugie miejsce zajął Holender Ide Schelling (Astana Qazaqstan), a trzecie Włoch Davide de Pretto (Jayco AlUla).
Danny van der Tuuk (Equipo Kern Pharma) i Cesare Benedetti (Bora-hansgrohe) przyjechali spóźnieni o ponad 4 minuty, meldując się na 64. oraz 86. pozycji.
Skrócony z powodu trudnych warunków atmosferycznych etap prowadził na trasie Fanja – Yitti Hills (104 km), kończąc się na małym podjeździe (1,7 km; 5,9%).
W klasyfikacji generalnej na prowadzenie powrócił Nowozelandczyk Finn Fisher-Black (UAE Team Emirates), który o 3 sekundy wyprzedza Amerykanina Luke’a Lampertiego (Soudal Quick-Step).
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS