A A+ A++

fot. ASO/Aurélien Vialatte

Holenderska formacja Jumbo-Visma do Tour de France przystępuje z zamiarem walki o żółtą i zieloną koszulkę.

Ekipę z Niderlandów poprowadzi sprawdzony duet Primoz Roglic-Jonas Vingegaard. Podczas głównego sprawdzianu, wyścigu Criterium du Dauphine, kolarze Jumbo-Visma nie mieli sobie równych, sięgając po dublet w generalce.. Szczególnie zmotywowany będzie Duńczyk Vingegaard, ponieważ “Wielka Pętla” rozpocznie się w Kopenhadze.

Trzeci z liderów, Wout van Aert, za główny cel obierze zieloną koszulkę najlepszego sprintera. Przy pagórkowatej trasie, z mniejszą liczbą sprinterskich odcinków, 27-latek uchodzi za głównego faworyta do wygrania klasyfikacji punktowej. Świadczą o tym nie tylko bukmacherskie predykcje, ale także słowa potencjalnych rywali, którzy otwarcie nie deklarują pogoni za maillot vert.

Najbardziej uniwersalnym pomocnikiem wydaje się być Tiesj Benoot. Belg potrafi się wspinać, a na dodatek jest uznanym klasykowcem.

Na górskich odcinkach liderów wspomagać będą uznani wspinacze; Steven Kruijswijk pokazał się ze świetnej strony podczas najtrudniejszych odcinków Criterium du Dauphine, czym zapewnił sobie miejsce na Tour. Pod dużym znakiem zapytania pozostaje dyspozycja Seppa Kussa. Amerykanin opuścił Tour de Suisse po pozytywnych testach na koronawirusa.

Skład holenderskiej formacji uzupełnią przyboczni Wouta van Aerta: Francuz Christophe Laporte sprawdzi się na klasycznych etapach i sprinterskich końcówkach. Belg Nathan van Hooydonck to oddany pomocnik z mniej głośnym nazwiskiem, który podyktuje szalone tempo na płaskich odcinkach.

Jeśli znalazłeś w artykule błąd lub literówkę prosimy, daj nam o tym znać zaznaczając błędny fragment tekstu i używając skrótu klawiszy Ctrl+Enter.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDługi weekend w Bieszczadach. Pracy ratownikom nie brakowało (ZDJĘCIA)
Następny artykułPrezydent Salwadoru: Spokojnie. Bitcoin jeszcze wystrzeli w górę. “Cierpliwość jest kluczem”