Wycinka odbyła się na dwustumetrowym odcinku terenu przylegającego do mostu drogowego im. Piłsudskiego w Toruniu. Prace były związane z rozbudową przeprawy i nadzoruje je Miejski Zarząd Dróg. Zdaniem toruńskiego magistratu wycinka była zgodna z prawem, ale Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska uznała, że inwestorzy wycięli za dużo drzew. Instytucja zleciła więc kontrolę z udziałem pracowników wojewody.
Społecznicy w piątek złożyli w prokuraturze zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Ich zdaniem inwestorzy dopuścili się „likwidacji lasu łęgowego” poprzez „rębnię zupełną drzew gatunku klon jesionolistny, topola czarna, topola biała, wierzba biała i olsza szara w sposób pozbawiony jakiegokolwiek nadzoru, co doprowadziło do zniszczenia siedliska”. – Od pewnego czasu w Toruniu wszyscy mówimy o tym, jak została zdewastowana zieleń w okolicach mostu. To było bezmyślne zniszczenie wielu chronionych gatunków drzew. Na skutek tej wycinki pojawi się więcej problemów. Teren jest narażony na erozję wietrzną i wodną, zniszczone są siedliska ptaków i mogą się tu pojawić gatunki inwazyjne – mówi Sylwester Jankowski z Partii Zieloni.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS